Walt Disney to jeden z wielu, którzy dali się zahibernować (pytanie, kogo było na to stać finansowo, jest nieistotne) i dzisiaj oczywiście są martwi, ale już teraz naiwna byłaby pewność, że za dziesię...
Ja bym nie tak radykalnie jak Senthe. Też miałam często wrogie uczucia w trakcie czytania. Ale bez przesady. Jestem fanką i Lema, i Stillera - o obu dowiedziałam się z tej książeczki paru rzeczy. Przy...
zanim sięgnęłam po to coś, nie miałam pojęcia, że można aż tak wściec się na KSIĄŻKĘ. zdumiewające. miałam ochotę ją podrzeć, spalić i zakopać. jeżeli jesteście fanami Lema - nie czytajcie. to jest ok...