Czarujący świat fantasy ujęty w mądrą i wzruszającą opowieść. Porwała mnie elfów władczyni, bym już nie mieszkał z przyjaciółmi swymi... Nikt już nie wierzy w elfy. I nikt nie przychodzi na błonia – z...
Zacięłam się w połowie .... nie wiem czy ją kiedyś skończę czytać, książka jest lekko dziwna i obrzydliwa (wkurzają mnie opisy, w których ta "lodowa pani" zachowuje się gorzej niż zwierze.)
Pozycja idealna na leniwe popołudnie, nie wymaga skupienia się na lekturze, bo sama historia jest wyjątkowo prosta i nieskomplikowana.
O to właśnie w tej książce chodzi. To nie paranormal romance. Powieść ma głębsze dno.