Luna: Nów

Pierwszy tom cyklu Luna, opowiadającego o losach członków pięciu rodzin rządzących korporacjami położonymi na Księżycu. Właściwie głównymi bohaterami są członkowie rodziny Corta, której nestorka Adriana założyła Corta Helio zaopatrujące Ziemię w hel-3 będący głównym źródłem energii. Jej dzieci i wnukowie muszą lawirować w sieci układów między członkami swojej rodziny, ale przede wszystkim muszą walczyć o wpływy z pozostałymi klanami rządzącymi Księżycem.
Mnóstwo bohaterów, ogromna ilość słów pochodzących z obcych języków, ale też z księżycowego slangu, niezwykle ciekawy system społeczny i prawny, gdzie wszystko podlega negocjacjom, sprawia, że łatwo można się pogubić. Sposób prowadzenia narracji przez autora nie pozwala jednak ani przez chwilę wątpić, kto tu jest głównym bohaterem – i tak śledząc losy członków rodziny Cortów z czasem wsiąkamy w to księżycowe społeczeństwo bez reszty. Niektórych mogą zniechęcić sprawy obyczajowe, bo tu naprawdę seks uprawia się z każdym, w różnych konfiguracjach i przy pomocy najrozmaitszych gadżetów. Kiedy jednak pominie się fascynację Iana McDonalda tym aspektem, można się cieszyć naprawdę świetną, ciekawą, wciągającą historią. Moja rada – jeżeli wypożyczacie z biblioteki to bierzcie wszystkie tomy. Koniec pierwszego powoduje taki skok ciśnienia, że czekanie na następny może wykończyć.