Nasza książka jest subiektywna i stronnicza. A w dodatku – momentami - złośliwa. Jej lektura będzie dla jednych czystą rozrywką, u innych podniesie poziom intelektualnej adrenaliny. I o to chodzi! Tym, którzy się z nami nie zgadają (a oby ich była jak najwięcej), kłaniamy się nisko. Doradzamy również, aby napisali własną „encyklopedię obciachu” , w której odpłaca się nam pięknym za nadobne i umieszcza nas w którymś z haseł. Kategoria dowolna.