Opinia na temat książki Małe sekrety

@kryminal_na_talerzu @kryminal_na_talerzu · 2021-04-27 16:35:54
Książka Jennifer Hillier pt. „Małe sekrety” skategoryzowana została jako thriller psychologiczny, choć ja pod ten gatunek zaliczyłabym tylko drugą połowę tej książki. Pierwsza to raczej dramat rodzinny, historia matki, której dziecko zaginęło i od kilkunastu miesięcy nic w tej sprawie nie wiadomo. Obraz psychologiczny postaci jest oddany szeroko i wiarygodnie, choć jakoś w pierwszej połowie niespecjalnie wzbudził we mnie emocje. Za to druga połowa jest już taka jak powinna – dużo się dzieje, pojawia się fascynująca i zagadkowa intryga kryminalna, a postacie mocno mieszają w fabule. Dopiero też tu pojawiają się większe emocje – zarówno zaciekawienie, jak i chwilowe wzruszenia. Finalnie więc książka pozostawia po sobie dobre wrażenie, choć trochę żałuję że cała nie była napisana tak jak jej druga połowa – wtedy byłabym naprawdę zachwycona!

Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Małe sekrety
Małe sekrety
Jennifer Hillier
7.7/10

Wystarczy jeden mały sekret, żeby twoje życie rozsypało się jak domek z kart… Marin miała idealne życie. Jej mąż, Derek, którego poznała jeszcze na studiach, prowadzi własną firmę produkującą zdro...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Małe sekrety" to książka, która wciągnęła mnie od samego początku i która trzymała w napięciu do samego końca. Nie ma porywającej okładki, nie wyróżnia się swoim opisem i nie wiem czemu nie potrafię...

@po.czytanaa@po.czytanaa

„Małe sekrety” autorstwa Jennifer Hiller to thriller o dużym i ciężkim ładunku emocjonalnym. Opowiada bowiem losy małżeństwa Marin oraz Dereka, których beztroskie życie rozsypuje się bezpowrotnie w m...

ZA
@zaczytany.tata

"Małe sekrety" to thriller psychologiczny, który ma w sobie również duży wątek obyczajowy. Marin, to kobieta, którą spotkała niesamowita strata ukochanego syna, który był dla niej wszystkim. Jej życi...

@magicznaprzystan@magicznaprzystan

Świat Marin zatrzymuje się w momencie zaginięcia jej czteroletniego synka, Sebastiana. Kobieta tylko na chwilę puszcza małą rączkę dziecka, aby odpisać na sms’a. Ta chwila wystarcza, aby na dobre str...

AL
@alliwantisbooks