Opinia na temat książki Małe sekrety

ZA
@zaczytany.tata · 2021-09-29 15:20:11
Przeczytane
„Małe sekrety” autorstwa Jennifer Hiller to thriller o dużym i ciężkim ładunku emocjonalnym. Opowiada bowiem losy małżeństwa Marin oraz Dereka, których beztroskie życie rozsypuje się bezpowrotnie w momencie porwania ich czteroletniego synka.

Pogrożona w rozpaczy para zdaje się oddalać od siebie każdego dnia, próbując każde na swój sposób radzić sobie z narastającą depresją. Ogromne poczucie winy, niewyobrażalny ból i nieustająca tęsknota za Sebastianem wpływają destrukcyjnie na zgodne i szczęśliwe dotąd małżeństwo. Upadek ostateczny tych dwojga ludzi zdaje się być w tym przypadku nieunikniony. Czy tak się stanie? Czy małżeństwo Marin i Dereka przetrwa koszmar, który ich dosięgnął? Kto porwał małego Sebastiana? Czy chłopiec został zamordowany? Na te i wiele innych pytań odpowiedzi musicie poznać sami sięgając po książkę, do czego zachęcam.

Jennifer Hiller stworzyła w tej książce intrygującą fabułę, która przeraża już na samym wstępie. Bo co może być gorszym koszmarem dla kochającego rodzica niż utrata dziecka? Co może wyniszczać skuteczniej niż okrutna świadomość, że nie jesteśmy mu w stanie pomóc? Co może budzić większy strach od paraliżującej obawy o jego bezpieczeństwo? Odpowiedź na te pytania jest oczywista i zna je każdy z nas- rodziców. Również każdy z nas jest gotów do największych poświęceń, by nie musieć nigdy szukać a nie odpowiedzi.

Fabuła książki pomimo swego ciężaru psychicznego nie należy do tych górnolotnych. Wydaje się być nawet nieco oklepana- szczęśliwe małżeństwo, któremu ktoś nagle porywa ukochane dziecko, rujnując w jednej sekundzie życie to scenariusz przerabiany już na wiele rozmaitych sposobów. Jednak to, co zasługuje na największe uznanie w małych sekretach to umiejętność zobrazowania całej palety uczuć zrozpaczonej matki. Jennifer Hiller zrobiła to na tyle skutecznie, że współprzeżywałem dramat Marin I Dereka, co tylko potęgowało ostateczny odbiór książki. Fani thrillerów psychologicznych będą tą pozycją zachwyceni, zresztą nie tylko oni. Mnie się bardzo podobało. Przekonajcie się sami…

Ocena:
Data przeczytania: 2021-09-27
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Małe sekrety
Małe sekrety
Jennifer Hillier
7.7/10

Wystarczy jeden mały sekret, żeby twoje życie rozsypało się jak domek z kart… Marin miała idealne życie. Jej mąż, Derek, którego poznała jeszcze na studiach, prowadzi własną firmę produkującą zdro...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Małe sekrety" to książka, która wciągnęła mnie od samego początku i która trzymała w napięciu do samego końca. Nie ma porywającej okładki, nie wyróżnia się swoim opisem i nie wiem czemu nie potrafię...

@po.czytanaa@po.czytanaa

"Małe sekrety" to thriller psychologiczny, który ma w sobie również duży wątek obyczajowy. Marin, to kobieta, którą spotkała niesamowita strata ukochanego syna, który był dla niej wszystkim. Jej życi...

@magicznaprzystan@magicznaprzystan

Świat Marin zatrzymuje się w momencie zaginięcia jej czteroletniego synka, Sebastiana. Kobieta tylko na chwilę puszcza małą rączkę dziecka, aby odpisać na sms’a. Ta chwila wystarcza, aby na dobre str...

AL
@alliwantisbooks

Książka Jennifer Hillier pt. „Małe sekrety” skategoryzowana została jako thriller psychologiczny, choć ja pod ten gatunek zaliczyłabym tylko drugą połowę tej książki. Pierwsza to raczej dramat rodzin...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl