Opinia na temat książki Mam coś twojego

@Kantorek90 @Kantorek90 · 2022-12-27 11:42:35
Przeczytane
Sięgnęłam po tę książkę trochę skuszona zapowiedzią, w której nie brakowało nawiązań do Harry’ego Pottera, którego uwielbiam.

Wieczór, a właściwie noc - Dworzec Kings Cross, znakomicie wszystkim znana ściana między peronami dziewiątym i dziesiątym oraz wielki siniak i niesamowity ból głowy.

Muszę przyznać, że nie pamietam kiedy przy jakiejś książce aż tak głośno się śmiałam.

Kate to kobieta po przejściach. Nie ufa mężczyznom i ma do tego doskonały powód, a wszystkich przedstawicieli płci przeciwnej, którzy stają na jej drodze szybko wyrzuca ze swojego życia (i życia swoich przyjaciółek) przy pomocy ciętych ripost i wulgaryzmów i tekstów, które skutecznie odstraszyłyby nawet tych najbardziej zawiniętych. Ale zupełnie nie ma co się jej z tego powodu dziwić. Wręcz można bardzo szybko polubić ją za jej bezpośredniość i brak umiejętności owijania w bawełnę.

Jej nieufność w stosunku do mężczyzn zaczyna łagodnieć, kiedy na jej drodze staje Marley - uroczy piesek jeszcze bardziej uroczego właściciela imieniem Scott, który w swoim życiu również dużo przeszedł, ale są to zupełnie innego rodzaju przeżycia.

„Mam coś twojego” to piękna historia miłośna, która rozpoczęła się od zbiegu okoliczności, a która opowiada o zaufaniu, otwieraniu się na nowe relacje mimo złych doświadczeń. Pozwala uwierzyć w to, że gdzieś tam we wszechświecie na każdego czeka miłość. Trzeba tylko w to wierzyć i pozwolić jej rozkwitnąć w odpowiednim momencie.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-10-21
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mam coś twojego
Mam coś twojego
Katarzyna Bester
7.5/10

Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Chciałam czegoś prostego, nieskomplikowanego i przyjemnego. Niestety, ale "Mam coś Twojego" było zbyt proste i zbyt nieskomplikowane, a przez to nie było dla mnie przyjemne. Owszem, niektóre elementy...

Mocno zabawna historia. Na poprawę humoru i gorszy dzień. Bardzo dobrze i szybko się ją czyta.

KS
@ksiazkowyregal

Która miłośniczka zwierząt odmówiłaby zagubionemu labradorowi, którego spotyka na ulicy, a który ma przy obroży zawieszkę z adresem właściciela? I która nie byłaby w szoku, gdyby właścicielem psa oka...

"Mam coś twojego" to komedia romantyczna, którą wyczuwa się już od pierwszych zadań. Lekka, przyjemna i zabawna historia zwariowanej dziewczyny z tajemniczą i gorzką przeszłością, która ma nietuzinko...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl