Opinia na temat książki Manuskrypt

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie · 2021-01-26 11:48:36
Przeczytane Przeczytane 2020 Posiadam
Od pierwszej chwili dałam się uwieść tej cudnej, klimatycznej okładce. Jednak po przeczytanych tu i ówdzie opiniach miałam obawy, że Wydawnictwo Vesper po raz pierwszy wydało coś słabego. Ale już od pierwszych stron zaintrygowała mnie fabuła powieści i przeczytałam ją szybko i z prawdziwą przyjemnością. Skąd więc tak niskie oceny?

Clou historii stanowi dążenie człowieka do nieśmiertelności, które pozostaje niezmiennie silne i groźne zarazem mimo upływu wieków. Tajemniczy manuskrypt i zawarta w nim formuła kusi niczym diabeł, a wizja życia wiecznego skłania do przekraczania granic, pozbywania się hamulców moralnych i jakichkolwiek wyrzutów sumienia.

Powieść zahacza o trzy płaszczyzny czasowe. Począwszy od mrocznych początków XVII wieku, przez schyłek drugiej wojny światowej i czasy współczesne. Wskazuje na niezmienność ludzkich pragnień i obaw. Żałowałam, że tak krótko i oszczędnie autor potraktował pierwszą część z tajemniczym magiem i rytuałem, książka mogłaby zyskać na jej rozbudowaniu. Chylę za to czoła przed umiejętnością niezwykle malowniczego oddania widoków, czy prostych czynności. Czułam się jakbym wraz z czerwonoarmistami galopowała polem, słysząc tętent kopyt na zmrożonym śniegu.

Owszem, nie jest to najlepsza z wydanych przez Wydawnictwo Vesper w tym roku książek, a przy takich tegorocznych perełkach jak „Dunkel”, czy „Winda” wypada nieco blado, ale czy nie jest oceniana właśnie przez ich pryzmat? Poprzeczka została podniesiona naprawdę wysoko, więc debiutantowi mogło być trudno jej dosięgnąć. Jednak moim zdaniem to całkiem udany start i jeśli autor wyda kolejną książkę, to z pewnością się nią zainteresuję.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-12-21
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Manuskrypt
Manuskrypt
Wojciech Uszok
4.3/10

*Rok 1621, Horni Dunajowice, Morawy. Oddział strażników poszukujących syna burmistrza miasta wpada do pracowni żydowskiego alchemika Nikolasa Strauba stając się świadkiem krwawego rytuału. *Rok 1945...

Komentarze

Pozostałe opinie

Rozczarowujący i nudny. Opowieść, krótka, ale niemiłosiernie nużąca. Horror bezobjawowy, choć napisany ładnym, plastycznym językiem. To jednak za mało, bo poza tym, nie ma tu nic godnego uwagi.

Dawno nie było u mnie grozy, dawno nie było Vesper, ale do końca stycznia przyjdę ze wszystkimi zaległościami ✍⁣ ⁣ "Pośród sinej mgły (...) pośród oparów (...) gdzieś wśród (...) gdzieś pomiędzy (......

@czerwonakaja@czerwonakaja

Niestety nijak to horror... Nijak choćby ciekawa książka. Nie wiem czy to kwestia moich dość wysokich oczekiwań, czy czegoś i nego, jednak obiecujący początek przerodził się w, mam wrażenie, pozbawio...

AB
@Ayla_Black

Najbardziej wyczekiwana przeze mnie książka w listopadzie. Miałam ogromną nadzieję, że to będzie coś naprawdę dobrego, coś co sprawi, że nie zapomnę o tej historii i będę chciała ją ponownie przeczyt...

@moj.swiatksiazek@moj.swiatksiazek