Opinia na temat książki Martwe jezioro

MA
@Magnis · 2022-02-19 14:25:51
Przeczytane KRYMINAŁ POWIEŚĆ OBYCZAJOWA
Autorkę znam z zabawnych kryminałów obyczajowych, które zapewniły mi zabawę i nutkę tajemnicy. Martwe jezioro jest kolejna pozycją książkową po jaką sięgnąłem spodziewając się przyjemnej i z humorem napisanej powieści. Nie pozbawionej tła obyczajowego i zabawnie przedstawionych relacji pomiędzy bohaterami.

Książka Martwe jezioro zapowiadało się intrygująco i nad wyraz ciekawie. Lubię jej powieści, które łączą w sobie dawkę kryminału, powieści obyczajowej z dozą humoru i ironii. Dlatego sięgnąłem po tytułową książkę spodziewając się wiele dobrego. Historia przedstawiona przez autorkę skupia się w większości na odkrywaniu rodzinnych sekretów i relacji pomiędzy bohaterami. Sam wątek kryminalny jest obecny raz w większym stopniu, ale zazwyczaj pojawia się gdzieś pomiędzy obyczajowymi wydarzeniami. Bohaterka zostaje wciągnięta nie tylko w wir poszukania odpowiedzi, lecz także jej przyjazd do rodzinnej miejscowości na ślub nie widzianej przez lata siostry staje się pretekstem do odnalezienia odpowiedzi jakich poszukuje. Po drodze musi sobie dać radę z samą sobą, roztrzepaną przyjaciółką Ulą, jej bratem i własną rodziną. Zawsze rodzinne sekrety są dobrym pomysłem na stworzenie wciągającej i pełen zaskoczeń fabuły, która potrafi wciągnąć od samego początku. Tutaj również autorka poradziła sobie, bo odkrywanie tajemnic było ciekawymi momentami jakie dostałem. Śledztwo prowadzone jest z wyczuciem i z kilkoma zwrotami akcji. Dzięki temu nie jesteśmy pewni co stało się w przeszłości i jakie sekrety są skrywane za zasłoną relacji pomiędzy bohaterami. Pojawiające się poszlaki i ślady wraz z rozwojem akcji pozwalają nam poznać pewne zdarzenia mogące mieć wpływ na rozwiązanie zagadki. Jednak nie pozwalają do końca odgadnąć motywów jakimi wszyscy kierują się lub szybkiego poznania odpowiedzi dotyczących motywów postępowania rodziny. Dlatego to podobało mi się najbardziej i dopiero pod koniec wszystko wychodzi na wierzch zaskakując mnie takim finałem jaki dostałem. Ciekawym pomysłem było wplecenie motywów legendy dotyczącej Martwego jeziora, które powoduje ciarki w czasie czytania. Mroczna historia z przeszłości dodaje klimatu i atmosfery niepokoju przez pewien czas w jakim pojawia się w czasie czytania. Dobry pomysł na stworzenie mrocznego klimatu i opowieści o Martwym jeziorze, które wydaje się straszne za sprawą ciszy.

Książka Martwe jezioro oprócz wątku kryminalnego zawiera również w takiej ilości tło obyczajowe, które pozwala nam poznać relacje pomiędzy bohaterami. Dzięki temu możemy polubić lub poczuć niechęć do danej postaci. Bohaterowie stworzeni na potrzeby fabuły są dobrze zarysowani przez autorkę. Beata jest singielką, poszukującą prawdy dotyczącej jej rodziny i wraz z przyjaciółką próbuje odkryć prawdę. Jest postacią niezwykłą, silną, nie pozbawioną humorków, ale również podchodząca z pewnym dystansem do wszystkiego. Jednak uwikłana w rodzinne sekrety musi sobie dać radę z intrygami na jakie natyka się. Kolejna postacią jest roztrzepana Ulka, która postanawia wyswatać przyjaciółkę ze swoim bratem. Jest pogodną osobą, czasami nieogarniętą, ale miłą i sympatyczną. Próbującą pomóc Beacie we wszystkim, ale czekającą też na ploteczki. Jacek jest bratem Uli, który koncertowo daje ciała przy spotkaniach z bohaterką. Jednak wyjazd zdaje się dobrym pretekstem do poznania Beaty i próby zawładnięcia jej sercem. Bohaterowie wymienieni przez ze mnie są sympatyczni i łatwo dają się polubić. Oprócz nich spotykamy szereg innych postaci pojawiających się od czasu do czasu, mające do odegrania rolę lub wywołujące skrajne emocje podczas czytania. Sporo miejsca poświęca autorka na relacje pomiędzy naszymi bohaterami. Poznajemy ich przemyślenia, zachowania i wybory jakich dokonują. Jednak dialogi są dobrze napisane, nieraz zabawne, nie pozbawione swego rodzaju ironii, lekkie i przyjemnie.

Książka Martwe jezioro jest powieścią obyczajową z wątkiem kryminalnym, humorem i pewną ilością ironii. Autorka dobrze połączyła znów różne gatunki tworząc zabawną propozycje dla lubiących kryminalne zagadki. Nie do końca też jest to kryminał, bo miałem wrażenie czasami, że sporo miejsca poświęciła na warstwę obyczajową i interakcje pomiędzy bohaterami. Dopiero pod koniec poznajemy sekrety rodzinne, które mnie zaskoczyły nie tylko w tym momencie, ale również przez późniejsze wydarzenia w finale. Napisana została przystępnym, lekkim, przyjemnym i zabawnym stylem. Językiem pełnym ironii, przerysowania, humoru i zabawnych sytuacji. Dlatego dobrze bawiłem się podczas czytania, ale mimo tego zabrakło mi trochę gagów sytuacyjnych jakie uwielbiam w takich powieściach. Niektóre postacie mogły by być lepiej dopracowane i ciekawsze. Tak samo podzielenie ich na tych dobrych i tych złych widać podczas czytania. Pomimo tego dostałem książkę jaką oczekiwałem otrzymać i zasadniczo dobrą na kilka wieczorów do poczytania po czymś bardziej wymagającym. Przygody bohaterów i ich relacje wciągnęły mnie od razu. Pojawiający się wątek romansowy nie jest polukrowany, ale pełen zabawnych sytuacji i potraktowany w humorystyczny sposób. Starania Jacka są zabawnie ukazane względem Beaty i nie przesłodzone do granic możliwości. Docinki, humorki i postawienie na swoim bohaterki robi świetną robotę, a wpadający we własne pułapki Jacek tylko dolewa oliwy do relacji pomiędzy dwójką postaci.

Sięgnięcie po Martwe jezioro było dobrym pomysłem, bo dostałem zabawną opowieść obyczajowo - kryminalną. Nie pozbawioną pewnych mankamentów, ale również wciągającą i ciekawą. Pełną lecącej szybko akcji i wydarzeń nie zwalniających ani na chwilę. Dlatego nie nudziłem się podczas czytania i miło spędziłem z nią czas. Książka o sekretach skrywanych w domowych pieleszach i ich wpływ na dalsze życie bohaterki. Nie pozbawiona wielu intryg i spisków potrafiących zaskoczyć czasami wprowadzając coś nowego do fabuły. Pojawiające się zwroty akcji mogą zmienić sporo w życiu naszych bohaterów. Autorka stworzyła wciągającą i lekką opowieść z rodzinnymi kłopotami. Tajemnicami jakie skrywa się za drzwiami, ale ubrała wszystko w zabawny sposób, który wraz z legendą dotyczącą Martwego jeziora przynosi dobre efekty w postaci ciekawej historii jaką ma do opowiedzenia. Same relacje pomiędzy bohaterami nieraz wywołują emocje w czasie czytania. Kibicowałem wtedy Beacie w trudnych chwilach i nawet Jackowi starającemu się zdobyć serce bohaterki. Martwe jezioro jest pierwszym tomem cyklu, który sprawdził się idealnie jako niezobowiązująca lektura na kilka wieczorów, przy której bawiłem się dobrze. Lubię powieści autorki za humor, ironię, dawkę kryminału i obyczajowości jaka pojawia się. Dlatego nie żałuje czasu poświęconego i miło spędziłem z książka czas. Mimo pewnych niuansów ciekawy jestem kolejnych przygód bohaterów książki. Dlatego jest pewne, że sięgnę po kolejny tom spodziewając się znów spotkać i przeżyć z bohaterami wiele zabawnych przygód, odkryć nową zagadkę kryminalna i poznać dalsze losy bohaterów. Martwe jezioro okazało się dobrym kryminałem obyczajowym z dawką ironii i humoru, który spodobał mi się i wciągnął mnie od samego początku.

Ocena:
Data przeczytania: 2022-02-14
× 7 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Martwe jezioro
6 wydań
Martwe jezioro
Olga Rudnicka
7.7/10
Cykl: Martwe Jezioro, tom 1

Fascynująca i zabawna powieść, od której nie można się oderwać! Beata - niezależna trzydziestoletnia singielka - zaczyna podejrzewać, że z rodziną, z którą od lat nie utrzymuje żadnego kontaktu, n...

Komentarze

Pozostałe opinie

Gdy po skończeniu książki dowiedziałam się, że to debiut Olgi Rudnickiej wcale się nie zdziwiłam, a wręcz wszystko stało się dla mnie jasne. I nieco chaotyczna, zwłaszcza na początku, akcja, i masa (...

Zarzekałam się, że poważnie kryminalnej Rudnickiej nie tknę, dobrze, że sobie tej obietnicy nie dotrzymałam, bo Lilith była wyjątkowym wypadkiem przy pracy. Martwe jezioro to TA Rudnicka którą lubię, ...

@wiedzma.sol@wiedzma.sol

Przeczytałam tę książkę już jakiś czas temu, ale ostatnio natknęłam się w szufladzie na kartkę z moją opinią na jej temat. Pomyślałam, że podzielę się tymi wrażeniami na stronie portalu oraz na swoim ...

Interesująca pozycja, dobrze się czyta.Ciekawy wątek kryminalny. Lekka lekturka na letni wieczór.

@Lirith@Lirith
© 2007 - 2024 nakanapie.pl