Opinia na temat książki Miasto Upadłych Aniołów
Podczas czytania nie czuć schematów a historia jest wartka i sprawnie napisana pomimo tego że to już jednak jedna ze starszych książek i serii fantasy.
''L'amor che muove il sole e l'altre stelle." - ,,Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy.''
/o-1313095/n/miasto-upadlych-aniolow)
Wojna się skończyła i szesnastoletnia Clary Fray wraca do Nowego Jorku, podekscytowana możliwościami, które się przed nią otwierają. Zaczyna szkolenie Nocnego Łowcy, żeby nauczyć się wykorzystywać swó...
Pozostałe opinie
Niby rozpoczyna najbardziej interesujące wątki, a jednocześnie wciąż drepcze w miejscu. Przez połowę jest pitolenie Jace, jaki to jest zakochany, opętany i to całe "ciągnie mnie do złaaa.... Valentin...
Książkę ratuje zakończenie, które niweluje wszelkie niedogodności związane z początkiem i środkiem dzieła. W pewnym momencie miałam dość dialogów pomiędzy parą głównych bohaterów, które mi przypominał...
Fakt, okładka odstrasza. Ale mówicie, że wnętrze lepsze?
Postać na okładce ( najprawdopodobniej Simon ) wygląda jak jakiś menelowaty gangster xd fuuu!
@lewka
