Virgil Solal, były policjant i żołnierz, nie ma już nic do stracenia. Kilka lat temu jego świat się skończył.
Teraz stoi na czele radykalnej grupy Greenwar, której żądania są bardzo konkretne. Domaga się ona wstrzymania wszystkich nowych projektów wydobycia gazu i ropy, zaprzestania importowania gazu łupkowego i wcielenia w życie – mamiących oczy wyborców – projektów odnawialnych źródeł energii. Aby osiągnąć swoje cele, nie cofnie się przed niczym.
Kiedy dochodzi do porwania prezesa spółki naftowej Total, grupa żąda dwudziestu miliardów euro okupu. Jeśli porywacze nie otrzymają pieniędzy, prezes zginie uduszony spalinami z jego własnego paliwa.
Sprawa nabiera rozgłosu, a apel Solala, emitowany we wszystkich możliwych mediach społecznościowych, wywołuje zamieszki i protesty w całym kraju.
Policja ma go za zbrodniarza, a zwykli ludzie za bohatera. Kto tak naprawdę jest winny zbrodni w tej historii?