Szacunek ma olbrzymią moc. Ma olbrzymie znaczenie w naszym życiu codziennym, bez szacunku relacje międzyludzkie nie istnieją. Wychodzę z założenia, że to właśnie szacunek jest podstawą funkcjonowania w społeczeństwie i tego, jak wyglądają nasze relacje z innymi. Dlatego kiedy powstała okazja, aby sięgnąć po "Moc szacunku" - nie zawahałam się ani chwili, wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę.
Dziś, gdy żyjemy w świecie emocjonalnego chłodu, coraz bardziej naznaczonym egocentryzmem, tęsknimy za życzliwym zainteresowaniem ze strony innych ludzi. Potrzebujemy miłości i pochwały.
Sama okładka sugeruje nam to, że "Moc szacunku" to poradnik, ale nie nazwałabym tego poradnikiem. Raczej książką, która stwierdza fakty, jest wielkim wsparciem dla nas, zwykłych ludzi, niż radzi nam jak żyć, jak robią to zwyczajowe poradniki. Mamy tu przepiękną okładkę, z równie pięknym wnętrzem. Bardzo cenię to, że autor, choć sam jest cenionym psychoterapeuty, nie odnosił się jedynie do siebie, swojej perspektywy i swojej wiedzy, ale również do badań innych cenionych specjalistów. Wyniosłam z niej wiele mądrych lekcji dotyczących szacunku, nie tylko do innych, ale również do siebie, co jest najważniejsze. Jest to bardzo pokrzepiająca i motywująca książka, napisana prostym i bardzo przystępnym językiem, dzięki czemu każdy z nas może po nią sięgnąć i myślę, że każdy powinien.