Mój Torin

K. Webster
5 /10
Ocena 5 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Mój Torin
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5 /10
Ocena 5 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

Jestem dziwadłem, odmieńcem, nigdzie nie pasuję. Jestem samotna, nikt mnie nie kocha. Jednak szczęście jest tak blisko, prawie mogę go posmakować. Aż nagle zjawia się on. Jest przystojny i bogaty, stanowi uosobienie męskości. Ma smutne brązowe oczy i niesamowity uśmiech. I chce, żebym uciekła razem z nim. Skrywa swoje intencje. Motywy jego postępowania są niejasne. Ale ja i tak z nim odchodzę, bo tu nie jestem szczęśliwa. Jego obietnice są zbyt piękne, by mogły być prawdziwe. Zamek. Fortuna. I konie. To wszystko jest zbyt proste. A w moim życiu nic nigdy nie jest proste. W czym tkwi haczyk? Zawsze jest jakiś haczyk.
Tytuł oryginalny: My Torin
Data wydania: 2019-07-17
ISBN: 978-83-8178-033-9, 9788381780339
Wydawnictwo: NieZwykłe
Stron: 266

Autor

Pozostałe książki:

Skradzione laleczki Zaginione laleczki Nowa laleczka. Laleczki. Tom 3 Mój Torin Vlad Zepsute laleczki Ven Vas Mój Torin Choke Me Pretty Broken Dolls Share Me
Wszystkie książki K. Webster

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Mój Torin? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@wiedzma.sol
@wiedzma.sol
2019-12-14
1 /10
Przeczytane

Kochana społeczności LC, czy my czytaliśmy zupełnie inne książki?
Patrząc po średniej ocen i po ocenie mojej, zdecydowanie tak.

Borze, jakie to było złe!
Wstrętne. Obrzydliwe. Szkodliwe. Złe!
Za mobilizację do czytania nie-dziękuję Monice. Ty wiesz, że się zemszczę jeszcze okrutnie :D

Ale do rzeczy.
Jedyna rzecz na plus której nawet nie zauważyłabym, gdyby dobra dusza nie wskazała jej palcem to pokazanie bliżej samego autyzmu. Tego, że ludzie dotknięci tą chorobą, prowadzą wewnątrz siebie nieustanną walkę. Sami są skazani na to co wyrządza im ich ciało.
I na tym plusy się kończą, potem jest już tylko gorzej.

Bohaterka to kretynka. Rozumiem, że w jej sytuacji można mieć różne problemy ze sobą, można zaufać nie temu co trzeba. Ale uwaga

SPOILER.
Dać się zgwałcić choremu chłopakowi, dać odebrać sobie dziewictwo, potem się z tego jeszcze cieszyć, chcieć więcej?? I mając lat 18 cieszyć się, że może być z tego dziecko?? Na dodatek zapewne chore, bo przeciez to choroba dziedziczna.
KONIEC SPOILERA.

Możecie czytać dalej.
To, że Casey to kretynka już wiemy. I ja bym przeżyła gdyby pewne zdarzenia nie miały miesca, gdyby padł wybór na drugiego z braci a ten pierwszy został jako ukochany jej brat... Ale cóż, nie.

Na dodatek zbiegi okoliczności w tej książce. Wszystko jest przypadkiem! Dosłownie nic nie dzieje się bez przyczyny ale wszystko przypadkowo. MAGIA! O logice postępowań już trochę zaczęła...

× 1 | link |
@fantastyka.na.luzie
2020-02-04
1 /10
Przeczytane Legimi Nieulubione Rozkoszne Romanse/josei 2019

Książka jest zła...
UWAGA w Opinii pojawiają się SPOJLERY! Czytasz na własną odpowiedzialność.

Ale nic nie zapowiadało tego jak będzie zła.
Sam pomysł mi się podobał. Cassy, która jest sierotą, którą nikt nie kocha. Wychowuje się w domu zastępczym i marzy o tym, by skończyć 18 lat.
Na jej drodze nieoczekiwanie pojawia się Taylor, który ofiaruje jej bogactwo, dom oraz to czego nigdy nie miała - prawdziwą rodzinę. We wszystkim jest haczyk no więc Taylor ma brata Torina, który ma autyzm.
No i niby wszystko jest ok. Ona otrzymuje miłość, oni się uczą z nią żyć, ona jest kochana, Torin zdaje się otwierać, ale kurde no nie!
Książka naprawdę mogłaby być dobra, ale tutaj kultywuje treści, które są bardzo złe.
Po pierwsze... Taylor ....
Facet, który miał być jak jej ojciec, tymczasem okazuje się, że no jednak nie... że pragnie Cassy w fizyczny sposób. I tak pewnego dnia spuszcza się w swoim pokoju, wyobrażając sobie seks z nią. To było obrzydliwe. Nie z powodu różnicy wieku, nie zrozumcie mnie źle. Miłość na to nie patrzy, ale z powodu tego, że on miał być jej OJCEM, opiekunem, a nie KOCHANKIEM. Ok, ona mogła sobie powyobrażać go sobie jako kochanka, spoko, szczenięca miłość, ale dorosły facet... no to było słabe.
Gdyby to od początku było inaczej prowadzone, no spoko, można by było to zaakceptować, ale ta "zakazana miłość" no tutaj według mnie się w ogóle nie udała.
Po drugie Torin. Sam pomysł chorego na autyzm chłopaka, który jest zamknię...

| link |
@todomkimiejsce
2023-02-10
10 /10
Przeczytane
@Czytam_dla_relaksu
@Czytam_dla_relaksu
2021-02-22
8 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Mój Torin. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl