Moje szerokie tory

Anna Szuszek
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Moje szerokie tory
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
10 /10
Ocena 10 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Bohaterka książki w przełomowym momencie swojego życia wspomina wydarzenia sprzed trzydziestu kilku lat, z okresu jej studiów w ZSRR. Pokazuje codzienne obowiązki i rozrywki koleżanek z roku oraz studentów przybyłych z różnych państw i kontynentów. Wydarzenia przeplatane są opisami ciekawych miejsc, które studenci mieli możliwość zwiedzić. Poruszona wspomnieniami kobieta nawiązuje kontakt z człowiekiem, który wtedy był dla niej kimś ważnym. Wirtualne spotkanie dwojga zupełnie różnych postaci uświadomi czytelnikowi, jak bardzo w ciągu ćwierćwiecza przeobraził się świat i zmienili ludzie. http://www.psychoskok.pl/produkt/moje-szerokie-tory
Data wydania: 2018
ISBN: 978-83-8119-061-9, 9788381190619
Wydawnictwo: Psychoskok
Stron: 470

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Moje szerokie tory? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@agnieszka3211
@agnieszka3211
2018-01-26
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Będziemy żyć skromnie, ale wartościowo. I będziemy posiadali największe na świecie bogactwo, którego się nie da przeliczyć na żadne pieniądze: wzajemne zrozumienie, miłość. Idealne, irracjonalne? Możliwe.
Czasami trudno się zorientować, co tak naprawdę będzie się w naszym życiu liczyło najmocniej; co przeminie na zawsze, co przestanie boleć - a co utknie świdrującą, rwącą drzazgą w świadomości na stałe, do końca naszego istnienia.
Dlaczego życie musi być rozumiane jako walka? Dlaczego rewolucji nie można ignorować, a przeciwnie: nie wolno o niej zapomnieć, gdyż czasami bywa jedynym wyjściem z trudnej sytuacji?
Ja uważam – kontynuowała - że wszystko, co określiłeś jako „przeciwne naturze” jest naturalne. To religie głoszą, że coś jest przeciwne naturze, Bóg tak nie uważa. Bóg kocha wszystkich ludzi. Każdy Bóg. Ja na przykład mam swojego osobistego Boga. On mnie akceptuje, nawet moje błędy. Ma do mnie zaufanie. Słucha mnie, ma dla mnie czas, jest ciągle ze mną, nie ocenia mnie – jest prawdziwym Bogiem, moim Bogiem. I nie mówi mi, że grzeszę – sama o tym wiem. I nie karze mnie za moje grzechy; to ja go za nie przepraszam. Myślę, że to ludzie stworzyli religie, żeby dyscyplinować społeczeństwa. Chciałabym wiedzieć, ile lat ma twoja druga żona? O której godzinie się modlisz? - zadała chyba trochę niedyskretne pytania, ale przecież ją zapewniał, że może pytać o wszystko i że jest bardzo liberalny. Okazało się, że to niezupełnie tak było.
Dodaj cytat