Opinia na temat książki Mopsik, który chciał zostać jednorożcem

@o_mamo_i_corko @o_mamo_i_corko · 2020-02-11 22:20:27
Jeżeli mieliście kiedykolwiek do czynienia ze szczeniakami to wiecie, że są radosne, niepokorne, wesołe i rozbrykane. Taka też była Peggy, główna bohaterka książeczki „Mopsik, który chciał zostać jednorożcem”. Kiedy nadszedł odpowiedni czas Peggy pożegnała się ze swoją psią mamą i trafiła do nowego domu. Niestety, nowa pani miała inne wyobrażenia co do posiadania psa i szybko się go pozbyła, tłumacząc to tym, że wieczny bałagan i rozszarpane poduszki to zbyt wiele, jak na jej psychikę. Tak więc kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia mopsik trafił do schroniska; na całe szczęście pewna rodzina, która akurat straciła swojego wieloletniego psiego przyjaciela, postanowiła na te kilka dni zabrać szczeniaka do siebie, bo przecież nikt nie powinien być samotny w Boże Narodzenie.

Peggy w nowym domu bardzo się podobało i chciałaby zostać w nim na zawsze. Niestety, przypadkiem dowiedziała się, że Chloe – córeczka jej nowego państwa – marzy skrycie o jednorożcu i właśnie o niego poprosiła świętego Mikołaja. A Peggy przecież jest zwykłym mopsem, a nie magicznym, błyszczącym, skrzydlatym stworzeniem. Postanowiła więc zrobić wszystko, aby zasłużyć na miano jednorożca. Bo przecież o marzenia trzeba walczyć!

„Mopsik, który chciał zostać jednorożcem” to przecudna bajka dla dzieci w wieku od 6 lat, która uczy, że warto być zawsze sobą. Myślę, że maluchy w tym wieku już spokojnie poradzą sobie same z tekstem, który jest dość prosty a czcionka duża i wyraźna. Młodszym czytelnikom z powodzeniem można czytać „Mopsika…” na dobranoc, albo po prostu podczas wspólnej zabawy. Książka świetnie pokazuje tok myślenia szczeniaka, co jest bardzo rozczulające i zabawne – kiedy ktoś ciągnie kapeć, chcąc go szczeniakowi odebrać, ten myśli, że to zaproszenie do zabawy. A znowu łańcuchy choinkowe idealnie nadają się do tego, aby założyć je sobie na głowę. ⠀
Mopsik….” to ciepła, miła, czuła książka, która nawet u mnie – dorosłej już baby – wywołała łzy wzruszenia. A skoro potrafi poruszyć coś w tej mojej wielowiekowej skorupie, to pomyślcie tylko, jak dobrze musi wpływać na dzieci. Ah i uczy jeszcze jednej ważnej rzeczy, o której zawsze warto mówić – zwierzęta to odpowiedzialność. Nie można ich wziąć pod wpływem chwili, a później porzucić, bo nie spełniają naszych oczekiwań. To nie fiołki, chociaż uważam, że tylko nieczuła osoba byłaby zdolna wyrzucić z domu fiołka.
Dzisiaj wszyscy bądźmy mopsikami, radosnymi i uroczymi.
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Mopsik, który chciał zostać jednorożcem
2 wydania
Mopsik, który chciał zostać jednorożcem
Bella Swift
9.1/10
Cykl: Mopsik Peggy, tom 1

Mopsik Peggy został porzucony przez swoją właścicielkę tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Na czas świąt trafia do rodziny z trójką dzieci, w tym Chloe, która jest fanką jednorożców. Peggy marzy o ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka o mopsiku, obok której nie mogłam przejść obojętnie! Mimo, że jest to lektura przeznaczona dla najmłodszych, to mi osobiście bardzo się podobała. Jest to bardzo wartościowa lektura, która ucz...

@ksiazkowa.gladys@ksiazkowa.gladys
© 2007 - 2024 nakanapie.pl