Na dnie w Paryżu i w Londynie

George Orwell
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Na dnie w Paryżu i w Londynie
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

George Orwell (właściwie Eric Blair) żył w latach 1903-1950. Uważany za klasyka literatury brytyjskiej i światowej XX w. Autor m.in. FOLWARKU ZWIERZĘCEGO oraz ROKU 1984 - książek, które weszły do kanonu dzieł ubiegłego stulecia. Eseista, krytyk literacki, dziennikarz, badacz kultury popularnej i masowej, miłośnik i piewca Merry Old England, działacz socjalistyczny. Przyjaciel Polski i Polaków.NA DNIE W PARYŻU I W LONDYNIE to jedna z najlepszych książek w dorobku George Orwella, oparta na osobistych doświadczeniach autora z czasów burzliwej młodości. Stanowi barwną, a jednocześnie nasyconą przejmującym realizmem opowieść o życiu ludzi odrzuconych, bytujących na marginesie społeczeństwa-włóczęgów, bezrobotnych, bezdomnych. Wielu z nich to przedstawiciele zubożałej klasy średniej, ofiary zapaści gospodarczej, która dotknęła Anglię i Francję w latach 30 ubiegłego stulecia.Podczas pobytu w Paryżu Orwell pracował "na czarno" jako pomywacz w restauracji jednego z eleganckich hoteli. Rozdziały, w których zrelacjonował swoje przeżycia, są przez znawców tematu zaliczane do najwspanialszych w historii literatury opisów "świata ukazanego od kuchni".Najosobliwszym jednak typem, jakiego poznałem w hotelu, był pewien "dodatkowy" plongeur. Zaangażowano go na jeden dzień z gażą dwudziestu pięciu franków, w zastępstwie chorego "Węgra". Był on Serbem, krępym facetem o zwinnych ruchach, liczącym około dwudziestu pięciu lat; władał sześcioma językami, w tym angielskim. Wydawało się, że zna pracę w hotelu od podszewki: do południa harował niczym niewolnik. Następnie, gdy tylko zegar wybił godzinę dwunastą, nadąsał się, jął wymigiwać od pracy, ukradł wino, ukoronowaniem zaś wszystkiego była zapalona fajka w ustach, z którą zaczął paradować jakby nigdy nic. Za palenie tytoniu groziły oczywiście drakońskie kary. Wieści o Serbie doszły do uszu dyrektora, który, kipiąc wściekłością, zszedł do nas, żeby poddać delikwenta przesłuchaniu.- Dlaczego, do jasnej cholery, palicie w tym pomieszczeniu?-wrzasnął.- Dlaczego, do jasnej cholery, masz pan taką gębę?-odparował spokojnie Serb.Nie potrafię nawet oddać bluźnierstwa, jakie zawierały te słowa. Gdyby plongeur odpowiedział w ten sposób szefowi kuchni, ten rzuciłby mu w twarz talerzem gorącej zupy. Dyrektor wycedził natychmiast: - Zwalniam was! - po czym o godzinie drugiej Serb otrzymał swoje dwadzieścia pięć franków wraz z poleceniem oddalenia się. Nim nas opuścił, Borys zapytał go po rosyjsku, co takiego kombinuje. Przetłumaczył mi potem wyjaśnienie Serba:- Spójrz, mon vieux, jeżeli będę pracować do południa, muszą wypłacić mi dniówkę, prawda? Takie są przepisy. A co za sens pracować, gdy zarobiłem już swoją dniówkę? Powiem ci więc, jak postępuję. Idę do hotelu, zatrudniam się jako "dodatkowy" i pracuję jak wół do południa. Potem, gdy wybije dwunasta, zaczynam wyczyniać takie hece, że muszą się mnie pozbyć. Dobre, co? Najczęściej wylewają mnie o godzinie wpół do pierwszej, dziś wylali o drugiej, ale ja nie dbam o to. Zaoszczędziłem cztery godziny pracy. Jedynym mankamentem jest to, że nie można powtórzyć tego numeru dwukrotnie w tym samym hotelu.
Data wydania: 2004-01-01
ISBN: 978-83-11-09928-9, 9788311099289
Wydawnictwo: Bellona
Stron: 256
Mamy 6 innych wydań tej książki

Autor

George Orwell George Orwell
Urodzony 25 czerwca 1903 roku w Indiach (Motihari)
George Orwell, mimo początku początku w typowej rodzinie klasy średniej, wytyczył sobie niezwykłą ścieżkę. Był synem urzędnika administracji brytyjskiej (Richarda Walmesley Blaira) i Idy Mabel Blair. Miał dwie siostry. Urodzony w Motihari w Bengalu,...

Pozostałe książki:

1984 Folwark zwierzęcy Brak tchu Czy naprawdę schamieliśmy? Córka proboszcza Rok 1984 Na dnie w Paryżu i Londynie Droga na molo w Wigan Wiwat aspidistra! Anglicy i inne eseje Birmańskie dni Lew i jednorożec Hołd dla Katalonii i inne teksty o hiszpańskiej wojnie domowej I ślepy by dostrzegł Kilka myśli o ropusze zwyczajnej oraz inne nieznane szkice, opowiadania i eseje Literatura na świecie 5/1986 (178) Black Gold Coming Up for Air Decline of the English Murder Dziennik z Jury Dzienniki wojenne Fighting in Spain Gandhi w brzuchu wieloryba George Orwell Essays Hitler, Stalin, Dali i Czerwony Kapturek Jak mi się podoba Eseje, felietony, listy Język angielski a polityka Król Karol II Notes on Nationalism Orwell Reader Shooting an Elephant The Lion and the Unicorn
Wszystkie książki George Orwell

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Życie od kuchni, dystopia która była rzeczywistością.

11.09.2013

Pierwsza znakomicie przyjęta przez czytelników i krytykę książka Orwella'' preludium do ''Folwarku zwierzęcego'' i ''Roku 1984''. Geneza biedy, poznana od podszewki przez samego autora, który był ''Na dnie w Paryżu i w Londynie'' Orwella zna chyba każdy czytelnik, po mimo tego że jego książki, dawno zdjęto z kanonu lektur szkolnych. Każdy słyszał ... Recenzja książki Na dnie w Paryżu i w Londynie

KS
@Qlturalna

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@thepositives
@thepositives
2010-07-12
10 /10
Przeczytane

wspaniała :)

| link |
@Marzenn
2024-07-07
8 /10
Przeczytane
@nemo
2023-09-25
10 /10
Przeczytane Zanim zapomnę
@autodydaktyczna
2023-06-25
8 /10
Przeczytane
@bookovsky2020
@bookovsky2020
2020-12-30
7 /10
Przeczytane
@klaudia.wakulowska
@klaudia.wakulowska
2020-02-24
6 /10
Przeczytane 2013 Biblioteka
@bastet
@bastet
2013-04-02
10 /10
Przeczytane
GA
@gadu
2008-07-07
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Można żyć książkami i myślami. Trzeba tylko powiedzieć sobie: "Jestem wolnym człowiekiem -o, tutaj" - puknął się palcem w czoło (...).
Mógł chodzić w łachmanach, mógł cierpieć chłód, mógł głodować, ale dopóki miał swoje książki, myśli i meteory, dopóty, jak mawiał, jego umysł pozostanie swobodny.
Państwo Rougiersowie zarabiali około stu franków tygodniowo i dzięki ścisłemu reżimowi oszczędnościowemu zawsze pozostawali na wpół głodni, na wpół nietrzeźwi.
Jeśli ktoś bardzo chce, może żyć tak samo jak wcześniej, nieważne, czy jest się bogaczem, czy nędzarzem. Można żyć książkami i myślami. Trzeba tylko powiedzieć sobie: ,,Jestem wolnym człowiekiem - o, t u t a j” - puknął się palcem w czoło - i wszystko w porządku.
Dodaj cytat