Bohaterka opowieści Magdaleny Trubowicz jest Alicja – młoda kosmetyczka. W drodze na umówione spotkanie w sprawie wynajmu mieszkania zostaje ochlapana przez przejeżdżający samochód. W ten nietypowy sposób poznaje Cypiska – kierowcę auta, a jednocześnie właściciela mieszkania, który poszukuje nowego najemcy pokoju. Alicja wprowadza się do Cypiska i poznaje jego przyjaciół, z którymi bardzo szybko się zaprzyjaźnia.
Muszę przyznać, że książkę czyta się dobrze, a autorka ma lekkie pióro. Książka jest nawet zabawna, jest jednak jeden minus, jak dla mnie bardzo znaczący, a mianowicie książka nie ma żadnej fabuły i jest przegadana, a kolejne rozmowy bohaterów mało wnoszą. Jak dla mnie opowieść o szóstce przyjaciół (Cypisek, Alicja, Iga, Krzysiek, Karol oraz Karolina) zamieszkujących w sąsiadujących mieszkaniach, urządzających wspólne imprezy oraz wpadających do siebie w odwiedziny – to zdecydowanie za mało bym mogła się książką zachwycić i zachłysnąć. Czytałam cierpliwie i czekałam na wielkie bum, że w końcu coś się zadzieje, niestety rozczarowałam się. Jedno jest pewne - autorka inspirowała się znanym serialem telewizyjnym „Przyjaciele”. Niestety o tej książce szybko można zapomnieć, bo nie ma w niej niczego co chwyta za serce i co przyczynia się do tego, że książka zapada w pamięć.