W okresie, kiedy człowiek choruje, ma naprawdę dużo czasu na czytanie - stąd też, brałam książki z BookTour do siebie, aby jak najwięcej nadrobić. Udało się, średnio jedna książka dziennie wyszła przeczytana.
Autorko - fantastyczny debiut! Jeden minus - książka za krótka 😅 Chętnie przeczytałabym dalej i dalej, mam nadzieję że na tej jednej książce się u Ciebie nie skończy i będę miała możliwość przeczytania jeszcze wielu, wielu pozycji!
"Na nowych fundamentach" to książka, która pokazuje nam, że nie powinniśmy oceniać ludzi z wierzchu, bo nigdy nie wiemy co było od środka, co działo się w domu. Taka historia mogła zdarzyć się każdemu z nas, warto przemyśleć pewne zachowania wśród siebie i rówieśników - albo w otoczeniu swoich nastoletnich dzieci. Każda przewracana strona wywoływała we mnie coś więcej niż wzruszenie - emocja nie do opisania, ot tak. Czego nie spodziewałam się w tego typu pozycji? - na pewno wątków zaburzeń psychicznych, bulimii, przemocy, s@mobójstw@ czy ot zwykłej przyjaźni i zaufaniu. Tak wiele zmarnowanych szans przez Zuzę, tak wiele chwil które można by zapomnieć ale to właśnie one sprawiły, że stała się tym, kim jest obecnie.
P.s. rzadko się zdarz, bym w cytacie pisała fragment książki, jednak jeśli coś jest tak cudowne, nie można tego pominąć i przejść obok!