Opinia na temat książki Na plaży Chesil

AG
@Castiel · 2012-06-20 09:21:57
Przeczytane
To nie jest opowieść, która porywa czytelnika gwałtownymi zwrotami akcji. Fabuła jest prosta, a bohaterowie nieliczni. Ale w tym właśnie tkwi sedno tej historii, opowiadającej o dwojgu młodych ludzi, którzy w dniu swego ślubu niemal wcale się nie znają, choć rzekomo łączy ich głębokie uczucie. Ian McEwan krótko, ale bardzo treściwie mówi o braku porozumienia, otwartości, szczerości, a nawet wyrozumiałości, które są w związku kluczowymi wartościami, a których zabrakło w przypadku Edwarda i Florence. Naprawdę warto jest wytrwać do końca, by wyciągnąć własne wnioski z tej lektury.
Ocena:
Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Na plaży Chesil
10 wydań
Na plaży Chesil
Ian McEwan
6.4/10

Czerwiec 1962 roku. Para nowożeńców przybywa do hoteliku na południowym wybrzeżu Anglii, aby spędzić tam noc poślubną. Florence, córka biznesmena i filozofki, jest utalentowaną skrzypaczką marzącą o z...

Komentarze

Pozostałe opinie

Czytałam „Na plaży Chesil” bardzo emocjonalnie: robiłam wielkie oczy, trzymałam się za głowę, mruczałam pod nosem, wyrzucałam autorowi naigrawanie się z czytelników. A to wszystko w trakcie czytania z...

@zooba@zooba

"Na plaży Chesil" to historia świeżo poślubionej pary, która chce skonsumować małżeństwo, ale napotyka pewne problemy. Jakie będą konsekwencje podjętych decyzji? O tym już należy dowiedzieć się z lek...

Autor pokazuje jak jednym gestem można przekreślić szansę na szczęśliwe życie z ukochaną osobą, jak ważna jest szczera rozmowa w związku i umiejętność odsunięcia złych emocji na bok. Niewinna miłość z...

@czpiotka@czpiotka

Zgadzam się z komentarzem poniżej - książka bardzo dobra i warta polecenia. McEwan tworzy prozę minimalistyczną, ale o ogromnym ładunku emocjonalnym. Potrafi pomóc nam wejrzeć w to, co czasami nieprzy...

@calamitas@calamitas
© 2007 - 2024 nakanapie.pl