Niespokojne lata

Trochę się rozczarowałam tą powieścią.
Bohaterka Eleonora, to tzw panienka z dobrego domu. Majętni rodzice zapewniają jej wszystko to, czego oczekuje dziewczyna o tym statusie społecznym i w jej wieku. Dlatego nie brakuje jej ani pięknych strojow, ani nie cierpi na brak towarzystwa, bo stanowi dobrą partię. Nora jednak szuka czegoś innego, choć ojciec nie patrzy na to przychylnym okiem, to bierze lekcje z anatomii, bo jej marzeniem jest studiowanie na uniwersytecie. W dobie, gdzie dla młodych kobiet szczytem jest panienie publiczne papierosów oraz spacer z sympatią za rekę na ulicy, to marzenia bohaterki mocno wykraczają za przyjęte normy.
Gdyby autorka bardziej się skupiła na walce Eleonory o parwa kobiet, to za pewne powieść nabrałaby koloru. Szkoda , ze nie ma tu równego tempa akcji i dodane zostały elementy, które tak naprawdę nic nie dają w ogólnym odbiorze, jak chocby te nieszczęsne seanse spirytystyczne.
Część poświecona już czasom z I wojny światowej jest ciekawa i wciągająca, podobnie jak wiece sufrażystek. Zobaczymy co autorka wymysli w kolejnej części.

Początek XX wieku, Kraków, zbuntowana panna- to nie mogło się nie udać.
Głowna bohaterka, Eleonora, to panna na wydaniu, pochodząca z dobrego domu. Problem jednak w tym, że dziewczyna woli się uczyć niż szukać męża. Czy hrabia Julian Michałowski będzie w stanie to zmienić?

"Niespokojne lata" to historia, która mnie zauroczyła, uwiodła, zatopiła w klimacie magicznego Krakowa. Autorka zabiera Nas w podróż w czasie. Powieść zaczyna się w roku 1910, kiedy to głosu domagają się kobiety, jednak mimo wszystko stary porządek dobrze się trzyma. Konwenanse w pełni obowiązują, a sufrażystki postrzegane są jako kobiety, którym poprzewracało się w głowach. Na balach pokątnie pijany jest absynt, a atrakcją wieczoru stają się seanse spirytystyczne. Wszystko zmienia się w 1914 roku, kiedy wybucha Wielka Wojna. Kobiety przestają być postrzegane jako delikatne i płoche. Niektóre decydują się udzielać pomocy medycznej, niestraszna im krew i śmierć. Mężczyźni po powrocie z frontu nie są już dystyngowanymi dżentelmenami, a często kalekami z traumą, stresem pourazowym. Zmieniają się obyczaje, zmieniają się czasy, zmienia się świat.

Autorce udało się fantastycznie oddać ten moment zmiany, ten tytułowy niepokój. Dużym plusem historii jest to, że nie skupia się tylko na miłości głównych bohaterów, ale mamy tez ciekawie rozwinięte wątki poboczne, sferę obyczajową, a postacie drugoplanowe nie są tylko tłem. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach będą one w dalszym ciągu rozwi...

Powiem Wam, że gdyby Pan Michał mi tej serii nie zaproponował to raczej bym się nią nie zainteresowała, a to by była wielka strata! Poza tym spójrzcie tylko jaką ta książka ma okładkę! Do zakochania😍
.
Akcja książki toczy się w przedwojennym Krakowie w pierwszej dekadzie XX wieku. Główna bohaterka 17-letnia Eleanora pochodzi z zamożnej rodziny Shrammów. Jest to panna na wydaniu, lecz ona zamiast szukać męża interesuje się nauką, czytaniem książek i walczy o równouprawnienie kobiet.

Podobało mi się to w jaki sposób Eleanora została wykreowana. Miała swoje zdanie i swoje poglądy. Jak na tamte czasy była bardzo odważną dziewczyną. Pokazała, że można walczyć i spełniać swoje marzenia.

Nie zabrakło w jej życiu mężczyzny. Mimo tego, że o nich nie myślała, to na jej drodze pojawia się Julian Michałowski. Młody, przystojny, bogaty prawnik, który będzie zabiegał o serce Eleanory. Co takiego stanie im na drodze do szczęścia?
.
Eleanora spełnia swoje marzenie o nauce i studiach i w końcu zostaje pielęgniarką. Szkoda tylko, że rozpoczynała swoją karierę podczas wybuchu wojny w 1914 roku.

Gdy czytałam o tym jak mężczyźni zostawiali swoje żony, całe rodziny i szli na wojnę to serce mi pękało...
Gdy czytałam o tym, jak te pielęgniarki zajmowały się żołnierzami wracającymi w ciężkim stanie nie potrafiłam tego przeboleć... walczyli za naszą Ojczyznę, a wracali nie tylko z ranami cielesnymi, ale również psychicznymi. Wojna ich niszczyła.. Żoł...