Niewidzialne życie Addie LaRue

V.E. Schwab
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 123 ocen kanapowiczów
Niewidzialne życie Addie LaRue
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 123 ocen kanapowiczów

Opis

Powieść, która nie przestaje podbijać list bestsellerów na całym świecie! Wielki fenomen i książka określana potencjalnym klasykiem na miarę naszych czasów!

„Nigdy nie módl się do bogów, którzy odpowiadają po zmroku”.

Francja, rok 1714. Uciekająca sprzed ołtarza młoda dziewczyna imieniem Adeline popełnia niewyobrażalny błąd – zawiera umowę z diabłem. Faustowski pakt nakłada na nią ograniczenie – możliwość wiecznego życia bez szansy na bycie zapamiętaną przez kogokolwiek. Dlatego Addie decyduje się opuścić swoją wioskę, albowiem straciła wszystko.

Dziewczyna jest zdeterminowana znaleźć dla siebie właściwe miejsce, nawet jeśli została skazana na wieczną samotność. Ale czy na pewno? Każdego roku, w dniu jej urodzin, tajemniczy Luc przychodzi z wizytą i pyta, czy Addie jest już gotowa, by oddać mu swą duszę. Ich mroczna i ekscytująca gra będzie trwać przez wieki.

Minie trzysta lat, zanim Addie odwiedzi ukrytą w Nowym Jorku księgarnię i pozna kogoś, kto zapamięta jej imię – i nagle wszystko znów zmieni się na zawsze.

W stylu „Żony podróżnika w czasie” i „Życia po życiu” – „Niewidzialne życie Addie LaRue” jest opowieścią wymykającą się wszystkim gatunkom!

Tytuł oryginalny: The Invisible Life of Addie LaRue
Data wydania: 2022-03-23
ISBN: 978-83-67054-98-0, 9788367054980
Wydawnictwo: We need YA
Stron: 608
dodana przez: janusz.szewczyk
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Victoria Schwab Victoria Schwab
Urodzona 7 lipca 1987 roku w USA
Amerykańska autorka powieści fantasy, najbardziej znana z wydanej także w Polsce serii Odcienie magii.

Pozostałe książki:

Niewidzialne życie Addie LaRue Vicious: Nikczemni Mroczniejszy odcień magii Miasto duchów Okrutna pieśń Vengeful. Mściwi Gallant Zgromadzenie cieni Mroczny duet Wyczarowanie światła Korytarz kości Most dusz Mroczna krypta Wampiry nie starzeją się nigdy Wiedźma z Bliska Spalona ziemia, tom 2 Kruche nici mocy Shades Of Magic: The Steel Prince #1 Shades Of Magic: The Steel Prince #2 This Savage Song
Wszystkie książki Victoria Schwab

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

"Trwaj chwilo, jesteś piękna"*

WYBÓR REDAKCJI
7.04.2021

Jaki jest jest sens życia, skoro nie mamy prawa o nim sami decydować? Dwudziestotrzyletnia Adeline chodzi własnymi ścieżkami, kocha życie i pragnie czerpać z niego garściami. Kiedy jednak przychodzi czas wyjścia za mąż za człowieka, którego nie kocha dociera do niej powaga wydarzenia, oraz fakt, ze robi coś wbrew sobie. W ostatniej chwili ucieka s... Recenzja książki Niewidzialne życie Addie LaRue

@Tanashiri@Tanashiri × 30

Będę Cię pamiętać, Addie

WYBÓR REDAKCJI
27.04.2022

,,– Jak to jest, żyć trzysta lat? – pyta chłopak. Dziewczyna w odpowiedzi się uśmiecha. – Tak samo, jak żyć rok. Sekunda po sekundzie." Piszę recenzję. Słowa znikają, tak jakby nigdy nie istniały. Tak jakbym nie napisała niczego o tej książce, a napisałam wiele, ale... Po prostu nie wiem, jak wyrazić to jak ujęła mnie jej prostota, a znaczenie. C... Recenzja książki Niewidzialne życie Addie LaRue

Zapamiętaj niewidzialną Addie

4.04.2021

„Niewidzialne życie Addie LaRue” to nietypowa i wyjątkowa książka. Przyznam, że sięgając po nią, oczekiwałam czegoś całkiem innego, ale pomimo tego, historia Addie wywarła na mnie ogromne wrażenie. Zapomniana przez wszystkich nieśmiertelna dziewczyna próbuje odnaleźć się w tej okropnej sytuacji, w jakiej się znalazła, ale przede wszystkim stara si... Recenzja książki Niewidzialne życie Addie LaRue

@Bookallia@Bookallia × 11

Jestem zmęczona brakiem wyboru, przerażona latami, które przeciekają mi przez palce.

16.03.2021

Na co zwrócić uwagę wybierając kolejną lekturę do czytania? Wśród setek nowości, ciężko czasem zdecydować się na to, co aktualnie chcemy przeczytać. Czasami szale przeważa autor, który jest naszym ulubionym, kolejna część bestsellerowej serii lub zwyczajnie jesteśmy zaciekawieni fabułą książki. Czasem też łamiemy przyjęty stereotyp i dokonujemy wy... Recenzja książki Niewidzialne życie Addie LaRue

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Booka
2023-02-03
7 /10
Przeczytane

Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia zauważacie, że każdy kto Was spotkał zaraz zapomina, że Was w ogóle widział. Wystarczy tak niewiele: na chwilę znikniecie z pola ich widzenia, albo oni na chwilę odejdą - i zaraz nie mają pojęcia, że przed momentem się poznaliście. Teraz wyobraźcie sobie, że każdego następnego dnia ta sytuacja się powtarza z każdą poznaną osobą. Prowadzicie te same lub podobne rozmowy z ludźmi (tymi samymi lub nie), przeżywacie z nimi różne sytuacje, relacje, wykonujecie te same czynności... Prawda, że brzmi dziwnie? A, teraz wyobraźcie sobie, że tkwicie w takim świecie, pośród ludzi, którzy zachowują się, jakby mieli co najmniej jakąś permanentną amnezję - wszyscy, tylko nie Wy - przeżywacie dni swojego życia tak samo i ten stan trwa nie tydzień, nie miesiąc, nawet nie dziesięć czy dwadzieścia lat lecz... setki następnych lat...
Właśnie tak wygląda życie tytułowej Addie LaRue. Wszystko przez pakt z diabłem, który zawarła w pewną noc w 1714 roku...

Książka Victorii Schwab ma całkiem dobry motyw: zaprzedanie duszy ciemności, która pewnego dnia pojawiła się na wezwanie samej Adeline. Ona jeszcze tego nie wie, że oto przypadkiem zrobiła coś, czego miała nie robić: czyli nigdy nie modlić się do bogów po zmroku, bo wtedy odpowiadają mroczni bogowie... Ostrzegano ją przed tym, ona nierozważnie, uciekając przed ożenkiem z niechcianym mężczyzną zwraca się pod osłoną nocy do bogów. Owa ciemność niechętnie, ale się godzi spełnić...

× 7 | link |
GO
@Goosik007
2021-03-19
3 /10
Przeczytane 2021

Tak, jak wielkie były moje oczekiwania co do tej książki, tak wielki jest mój zawód. Mówiąc krótko, ta książka jest o niczym. Szkoda, bo potencjał tej opowieści był wielki. Jeżeli zdarzyło by się, że pies chapsnął by egzemplarz książki i dajmy ja to wygryzł 350 stron, to nie zauważyłabym różnicy, bo rozdziały się powtarzają i zasadniczo nic istotnego się nie dzieje przez dużą część opowieści.
Mamy więc główną bohaterkę, która żyje 300 lat i: regularnie co kilkadziesiąt lat wraca do rodzinnej wsi i, o zgrozo, tu rodzice nie żyją, tam wyrosło drzewko a na lewo zapadł się murek, jednym zdaniem CZAS PRZEMIJA; chodzi ulicami różnych miast (nieważne jakich, to bez znaczenia), nikt jej nie pamięta, kradnie ubrania i jedzenie, umawia się z kolesiami, którzy rano nie wiedzą kim jest. No i jeszcze co jakiś czas spotyka się spodziewane niespodziewanie z Cieniem/Diabłem zwał jak zwał, którego boi się a może jednak pożąda, ale głównie to z nim rozmawia oraz szuka sposobu, żeby się od niego uwolnić.
W głowie mam pytanie, gdzie podziału się te 300 lat życia Addie? Gdzie rewolucje społeczne, zmiany, wojny, czy choćby wspomnienie o prawach kobiet? Nie ma, zero. Nie sorki, jest druga wojna światowa, na całych dwóch stronach książki, kiedy to niemieccy żołnierze wrzucają Addie do celi. I tyle. Liczyłam na jakiś kontekst, tło historyczne. Przeliczyłam się.
"Niewidzialne życie..." tak naprawdę sprowadza się do taniego romansu, jak dla mnie taniego i momentami żenującego, a przede...

× 7 | link |
@kachna.janisz
@kachna.janisz
2021-04-13
10 /10

Wątek stary jak świat, młoda dziewczyna sprzedaje duszę diabłu, zawiera umowę, która kształtuje od nowa całe jej życie.
Ta książka jest jak szepty ludzkości, zebrane w całość, uformowane w cele i marzenia, które Addie może zrealizować. Nie ogranicza jej czas, pewnie nie ogranicza jej śmierć. Unika kruchości ludzkiego ciała, jednak za jaką cenę?
Każdy medal ma dwie strony. Radość niejednokrotnie poprzedzają łzy smutku, matka by wziąć w ramiona własne dziecko, musi wydać je na świat. Ból i miłość łączą się w jedność. Właśnie o tym opowiada "Niewidzialne życie Addie LaRue", którego sześćset stron okazało się dla mnie zbyt małą porcją literatury.
Pierwszy raz, od dawna, doświadczyłam powolnego czytania, przeciągania każdej strony, delektowania się zdaniem, interpretacji wielu słów. Czytanie w wersji "slow" jest możliwe tylko przy dziełach z najwyższej półki, gdzie pisarka karmi mnie literami, identycznie jak karmiony nutami był umysł Beethovena.
Okropnie nie chciałam kończyć podróży z Addie, zakochałam się w niej bez pamięci!
Tęsknię i chcę więcej..

Tymczasem,
Katarzyna

× 4 | link |
@kotwksiazkach
@kotwksiazkach
2022-03-14
10 /10
Przeczytane

"Niewidzialne życie Addie LaRue" to kolejna książka z typu tych kontrowersyjnych, które albo się kocha, albo nie potrafi zrozumieć dlaczego inni ją kochają 🤣

W której grupie jestem ja? Zdecydowanie tej pierwszej. Uważam Addie za jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam w 2021r., ale w pełni rozumiem osoby, którym ta książka nie podpasowała. Bo jest to bardzo... specyficzna książka. Takie opowieści trzeba lubić, żeby się w nią wciągnąć, a akurat ja uwielbiam historie tego typu, jeśli mają świetnie napisane postacie. Jest to książka z bardzo wolnym tempem, ale również bardzo atmosferyczna. Główne skrzypce grają nieoczywiści bohaterowie i ich decyzje, ich wewnętrzne przemiany i moralne rozterki - należy o tym pamiętać, sięgając po tę powieść. Nie jest to napakowana akcją i multum wydarzeń opowieść o walecznej dziewczynie mierzącej się z kwintesencją zła, dlatego jeśli szukacie czegoś w tych klimatach, to zdecydowanie nie będzie to Addie. Jeśli jednak ciekawi was czytanie o szarościach życia i moralności, ciężkich decyzjach i nieoczywistych wyborach... to jest to pozycja dla was!
Żeby niczego nie spoilerować, to jedyne o czym mogę się tu jeszcze więcej rozpisać, to bohaterowie, czy też moje odczucia co do nich. Z Addie bardzo się polubiłyśmy, jest to chyba najbardziej podobna do mnie książkowa bohaterka o jakiej czytałam. Dzielimy sporo tych samych trosk i marzeń, co wcześniej mi się w aż takim stopniu nie zdarzyło. Choć nie we wszystkim się z nią zgadzał...

× 3 | link |
@Wilczekczyta
2021-04-02
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2021

,,Nigdy nie módl się do bogów, którzy odpowiadają po zmroku"

Uciekająca sprzed ołtarza Addie popełnia właśnie ten błąd. Po zmroku modli się o pomoc i na swej drodze spotyka diabła, z którym zawiera umowę. Jednak nie taką zwykłą. Dziewczyna może cieszyć się życiem ile tylko chce i nikt nie ma prawa jej do siebie przywiązać... ale za to musi oddać swoją duszę. Niestety jej umowa oprócz zapłaty ma też pewne ograniczenie.

Adeline ma możliwość na wieczne życie, ale bez szansy, że ktokolwiek ją zapamięta...

Pewnego dnia wchodzę sobie na instagrama i bach! Praktycznie wszędzie widziałam tę książkę. Wszyscy o niej mówili i wstawiali z nią zdjęcia. Reklamy na story od wydawcy też co chwila mi się pojawiały, co mnie strasznie kuło w oczy. No ale stwierdziłam, że podobna sytuacja była z ,,Okrutnym Księciem" więc może Addie jest tak samo dobra jak on.

No ale wtedy jeszcze nie byłam przekonana, że zakupię tę książkę. Potem napisała do mnieprzyjaciółka i zaczęła mnie zachęcać. No i że mam do niej zaufanie to od razu tego samego dnia zamówiłam swój egzemplarz, a potem obejrzałam opinię na Strefie Czytacza i stwierdziłam, że dobrze zrobiłam.

A teraz jestem już po lekturze i już rozumiem, czemu się nią wszyscy tak zachwycali. Książka jest przegenialna! A motyw Faustowskiej umowy jest tak świetnie skonstruowany, że mimo wszystko pozazdrościłam Addi, a jednocześnie było mi jej szkoda. Dodatkowo jej wszystkie przeżycia na przestrzeni lat są świet...

× 2 | link |
@nadyareads.collab
@nadyareads.collab
2021-04-10
7 /10
Przeczytane

Chciałam napisać tę recenzję już od jakiegoś czasu. „Niewidzialne Życie Addie LaRue” to zdecydowanie jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Na zagranicznych social mediach było o niej niesamowicie głośno (nie ukrywam, że właśnie z tego powodu po nią sięgnęłam). Czy ta historia zasługuje na swoją sławę?

Zacznę od stylu pisania Schwab, który mnie oczarował. Delikatny i lekko poetycki, w który zostały wplecione ważne i niekoniecznie łatwe tematy. Autorka stworzyła niesamowity nastrój, co sprawiło, że oderwałam się od ponurej rzeczywistości.

Główna bohaterka, Adeline natychmiast zyskała moją sympatię. Niepoprawna marzycielka pragnąca innego życia, gotowa zbuntować się przeciwko narzuconym przez małe miasteczko normom i podążyć własną ścieżką.

Jeśli chodzi o fabułę, to sam początek pozytywnie mnie zaskoczył, lecz kolejne sto stron nie zawierało praktycznie żadnej akcji, wyłącznie masę momentami zbędnych opisów. Musicie wiedzieć, że jest to książka raczej ze spokojnym rozwojem wydarzeń i dopiero na końcówce wszystko nabiera tempa. Wątek romantyczny został przepięknie poprowadzony, niesamowicie przyjemny i oryginalny.
Myślę, że opowieść o młodej dziewczynie oddającej możliwość bycia zapamiętaną za nieograniczoną wolność zostanie ze mną na zawsze. Podczas czytania towarzyszyła mi masa emocji, zarówno tych pozytywnych jak i smutek czy nostalgia. Przepiękna historia o ulotności ludzkiego życia, poświęceniu i systemie własnych wartości.
...

× 2 | link |
@ainerbooks
@ainerbooks
2021-03-22
10 /10
Przeczytane marzec 2021

Aż nie wiem co mam napisać... Kolejna książka trafia do ulubieńców roku.
Nie czytałam zbyt dużo opinii na jej temat, bo nie chciałam się sugerować. Na dobrą sprawę przeczytałam dwie i nie żałuję 😁 w 100% kierując się moim zdaniem, mogę powiedzieć, że książka jest świetna.

Zawziętość, chęć poznawania świata i inteligencja Addie złapały mnie za serducho ♥️
Do tego idealnie opowiedziana historia, która może nie porywa tempem akcji, ale przez którą się płynie, w którą się wczuwa i przeżywa wszystko razem z główną bohaterką.

A koniec? Trochę smutny, choć ostatnie 4 strony pokazały, że Addie do końca została sobą 😊 dziewczyną, której nie powinno się lekceważyć! Dlaczego? Najlepiej sprawdźcie sami 😁

× 2 | link |
@mara89
@mara89
2022-11-13
5 /10
Przeczytane Przeczytane w 2022 roku

"Niewidzialne życie Addie LaRue" to książka, którą zmęczyłam. Wydana przepięknie, ale gdzieś tam mi nie leżała. Historia Fausta opowiedziana na nowo. Z fantastycznymi elementami, rozkręcająca się bardzo powoli. Opowiada historię tytułowej Addie i jej długiego życia. Kobiety, która sprzedała swą dusze diabłu. Koncept ciekawy, napisana dobrze, ale przy tym po prostu męcząca. To nie była pozycja, do której chciałam wracać. Kiedy już ją odłożyłam to zapominałam o niej.

× 1 | link |
ZA
@kingakakol15
2022-03-24
10 /10
Przeczytane

Czytałam ją jakiś rok temu. Doskonale pamiętam Addie, nie zapomniałam jej, bo ta historia jest dla mnie ważna. Jest to historia o pamięci. Każdy człowiek chce w końcu zostać zapamiętanym. Być ważnym. Środek książki dłużył mi się niesamowicie, jednak końcówka była ciekawa.

× 1 | link |
LI
@lilia.0.book
2023-04-05
6 /10

Nie mam pojęcia co myśleć o tej książce, ani nawet jak jednoznacznie ją ocenić.

Styl pisania był wspaniały i to zdecydowanie najlepszy element. Pełen pięknych porównań i głębokich myśli, skłaniających do refleksji. Ze względu na niego wrócę jeszcze do tej książki. Pięknie opowiadał o miłości, stracie, upływającym czasie, duszy i wierze. O tym co w życiu ważne, a bez czego można przeżyć wieczność. O Addie, o jej sile, rozczarowaniach, poświęceniach i marzeniach. Ze względu na ten styl, książkę czytało się bardzo przyjemnie, wręcz przez nią płynęło.

Zakochałam się w nawiązaniach do sztuki. Artyzm płynął z każdej strony tej książki. Opisy rzeźb, obrazów, muzyki czy różnego rodzaju instalacji były piękne. W takich momentach naprawdę przeżywałam tą książkę, czułam jakbym razem z bohaterami brała w niej udział.

I myślę, że to by było na tyle jeśli chodzi o zalety.

Fabuła była po prostu nudna. Wydaje mi się, że to cecha charakterystyczna tej historii, że tutaj właśnie opisy były kluczowe, a akcja gdzieś się gubiła. Na swój sposób było to piękne. Jednak czytając 600 stron, podczas których nie ma żadnych zwrotów akcji, zaskoczeń, naprawdę można się wynudzić.

Bohaterowie byli bardzo przyjemni, czytałam o nich z uśmiechem na ustach, ale brakowało mi w nich jakiejś głębi. Jak na tyle stron i tak świetny styl, uważam, że można by lepiej ich pokazać. Nie byłam w stanie jakoś mocniej się...

| link |
@wybrednabooktok
2023-09-15
10 /10
Przeczytane

Życie bez zobowiązań, obowiązków, z pełną swobodą... Czy jest ono warte Twojego życzenia?

Gdy nastoletnia Addie pragnie wolności, a jej największym strachem jest wyjście za mąż za mężczyznę, którego nie kocha, decyduje się na zawarcie paktu z tym, do którego nie należy modlić się o zmroku. W rezultacie może decydować sama o swoim losie, ale pozbawia się możliwości bycia zapamiętana przez kogokolwiek. Targana samotnością tuła się po świecie, ciągle zachowując młodość i marzenia, ale ścigając czyjąś pamięć, której nigdy nie odzyska. Jedynym jej towarzyszem jest Luc, ten, który dał i odebrał jej wszystko.

Książka napisana jest fenomenalnie. Wciąga, wręcz pochłania od pierwszej strony. Akcja zbudowana jest niezwykle ciekawie i intrygująco, włącznie z jej postaciami. Bohaterów tej historii nie da się nie lubić, nawet głównego antagonisty Luca (fragmenty z nim niekiedy czytałam dwa razy). Dodatkowo skoki w czasie umożliwiające jeszcze dokładniejsze przyjrzenie się historii Addie są trafione w punkt i idealnie zazebiają się z główną fabułą.

Jedyną jej wadą może być ilość stron. Skróciłabym tę książkę o kilka rozdziałów, aby zbędnie nie przedłużać akcji, ale też każdy dodatkowy rozdział sprawiał mi nieopisaną radość. Możliwość poznawania Addie i Luca było dla mnie ogromną przyjemnością i ani na moment nie czułam żadnego znużenia tą historią.

Addie była niesamowicie pozytywną bohaterką, która ani na moment nie straciła ochoty do życia. Choć z b...

| link |
@aggieczyta
@aggieczyta
2021-06-15
9 /10

▪︎Tę książkę zna już prawie każdy. Na pewno społeczność bookstagramowa. Hałas jaki był na początku wokół tej książki to było istne szaleństwo! Nawet mój tata ją kojarzył, kiedy zobaczył. Oznacza to, że marketing działał naprawdę dobrze. Pytanie brzmi, czy chaos wokół Addie jest słuszny?

▪︎Addie zachwyca nie tylko wydaniem, ale również językiem i formą. Czytało mi się ją niesamowicie przyjemnie i lekko. Wręcz płynęłam przez kolejne linijki tekstu.

▪︎Pływanie... Czytanie Addie porównałabym właśnie do takiego dryfowania na powierzchni. Wiecie doskonale, że ja niesamowicie lubię właśnie książki, które dają mi uczucie otulenia. Addie otuliła mnie sobą. Jednocześnie wzbudziła we mnie smutek, współczucie, ale nie tylko! Przeżywałam razem z nią radość i niedowierzenie, kiedy na jej drodze stanął Henry.

▪︎Przeszłość i teraźniejszość. Obie linie czasu bardzo mi się podobały. Bardziej chyba jednak teraźniejszość. W przeszłości był ogromny potencjał, mam wrażenie, że autorka nie wykorzystała w pełni możliwości.

▪︎Pakt z ciemnymi mocami. Można powiedzieć, że to dość banalny motyw, tyle razy już wykorzystywany, ale... Schwab sprawiła, że nabrał świeżości.

▪︎A zakończenie? Nie miałam pojęcia, czego się spodziewać i... Jest cudowne. Wszystko w niej jest cudowne.

▪︎ Podsumowując. Niewidzialne życie Addie LaRue bardzo mi się podobało i to zdecydowanie jedna z moich comfort reading books.

| link |
@twoj.emil
2021-04-21
7 /10
Przeczytane Zagraniczne Fantastyka (fantasy/science fiction) E-booki

Na początku książka mnie zauroczyła. Pierwsze sto stron czytałam powoli, tylko kilkanaście stron dziennie, i cieszyłam się wszystkimi opisami i historą. Potem zaczęła mnie nudzić i może nawet trochę irytować. Po jakimś czasie, znowu mi się spodobała i czytałam z przyjemnością, a ostatnie sto trzydzieści stron tak mnie pochłonęło, że przeczytałam je jednym tchem.
Podoba mi się przesłanie powieści: o tym, że czasu zawsze jest za mało i trzeba jak najlepiej korzystać z tego, który się ma oraz o tym, że tak naprawdę wolny jest ten, kto nie jest przywiązany do nikogo i do niczego.
Polubiłam główną bohaterkę i wydaje mi się, że jest nieco do mnie podobna (a przynajmniej była, na początku).
Mam natomiast jakiś problem z Lukiem. Wydawał mi się, w pewnych momentach, zdecydowanie zbyt ludzki. Chociaż, może wcale taki nie był, tylko po prostu Addie miała go takim widzieć?
Zaraz po przeczytaniu, nie byłam pewna, czy zakończenie mnie usatysfakcjonowało, ale teraz myślę, że było dosyć dobre.
Chciałabym jeszcze wspomnieć o podziękowaniach na końcu książki. Przeczytałam już trochę takich, z różnych książek, a te były najciekawsze ze wszystkich.
Całą książkę oceniam pozytywnie.

| link |
@drewnikocurek
2024-05-01
8 /10
Przeczytane

Pierwsze co mi przychodzi na myśl, aby Wam napisać to, że to jest niezwykła książka... Chciałam wiedzieć, co będzie dalej, ale jednocześnie nie chciałam, żeby się skończyła.


Nie wiem, co mogę napisać, żeby Wam nie zaspoilerować, bo książka ma wiele warstw. Odkrywa się je, im głębiej, im dalej sięga historia, na im dalszej stronie się jest.

Czy książka jest dla każdego? Powiem tak... Ostatnio tak złamało mi Serce po zakończeniu się "Pana Lodowego Ogrodu". Ale jednocześnie wiem, że tutaj jest dociągnięte wszystko i nie da się dodać niczego więcej, by tego nie zepsuć.

Czytajcie tę historię powoli, spokojnie, z kubkiem herbaty... I nie bójcie się płakać. W moim odczuciu książka ta oczyszcza, a jednocześnie daje ucieczkę w całkiem inne życie, inną historię, inny świat niż ten na co dzień...

Warto było. I pewnie kiedyś do niej wrócę. Jest nieco jak labirynt... A jednocześnie czuję, że będzie ta historia we mnie żyła, obok historii ze Cmentarza Książek Zafóna, obok złamanych mi serc przez Sarah Waters...

I chyba o to chodziło autorce.

| link |
@goosediaries
@goosediaries
2022-05-01
7 /10
Przeczytane Na półce

„Niewidzialne życie Addie LaRue”
„Czas zawsze kończy się na sekundę zanim jest się gotowym. Życie to wszystkie minuty, których potrzebujesz minus jedna.”

Przyznam, że bardzo chciałam ją przeczytać. Widziałam ją bardzo dużo na bookig i to głównie dobre opinie, poza tym ta okładka…
Książka jest bardzo przyjemna, ale strasznie mi się ciągnęła. Jest dość długa (ok. 600 stron) a akcja moimi zdaniem toczy się bardzo powoli.
Myślałam, że tak jest tylko na początku, żeby poznać świat, bohaterów i zrozumieć Addie oraz jej uczucia. Tyle, że moim zdaniem tak było przez całą książkę…poza paroma sytuacjami, gdzie naprawdę zaciekawiłam się co się dzieje i jak to się rozwinie to miałam wrażenie, że akcja płynie cały czas tak samo i za dużo się nie dzieje…
Przez to niestety trochę mnie wymęczyła. Czytałam ją jakieś 2 tygodnie, ponieważ kiedy odłożyłam książkę to nie ciągnęło mnie, żeby do niej wrócić.
Niestety nie zrobiła na mnie większego wrażenia i nie zostanie mi w pamięci

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

(...) bez względu na to, w jak rozpaczliwym położeniu się znajdziesz, nigdy nie módl się do tych, którzy odpowiadają po zapadnięciu zmroku"
Nigdy nie módl się do bogów, którzy odpowiadają po zmroku
Jak mawia:"Nie lubi wspierać błędnych przekonań w świecie pełnym pustych słów".
Czas zawsze kończy się na sekundę zanim jest się gotowym. Życie to wszystkie minuty, których potrzebujesz minus jedna.
Nie chcę należeć do nikogo innego, tylko do samej siebie. Chcę być wolna. Żyć, tak jak chcę, znaleźć własną drogę, kochać albo być sama, ale tylko z własnego wyboru. Jestem zmęczona brakiem wyboru, przerażona latami, które przeciekają mi przez palce. Nie chcę umrzeć tak, jak żyłam, bo to żadne życie.
Dodaj cytat