Noc w Wenecji

To już trzeci raz, w którym mam do czynienia z twórczością autorki i muszę stwierdzić, że poziom pisarski się nie zmienił i w tym przypadku również książka była mega wciągająca już od pierwszych stron. Emocje, pożądanie, piękno otaczającego świata oraz różnorakie przesłania wplecione w tę piękną opowieść sprawiają, że czytelnik nie może się od książki oderwać. Okładka, jak zwykle piękna i oddaje charakter książki, bo w gruncie rzeczy chodzi o uczucia i związki młodych ludzi. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom gatunku, którzy lubią wzruszające historie, które zostawiają nas z pewnymi wątkami do przemyślenia i tak mamy w tym przypadku sprawę szczęścia w związku oraz wsparcie bliskich w ciężkich chwilach.

Amelia to pracująca singielka, która w konkursie radiowym wygrywa weekendowy wyjazd do Wenecji dla dwóch osób. W podróż, która wydawałoby się, że będzie podróżą życia zabiera swoją najlepszą przyjaciółkę (również singielkę) Kaśkę. Amelia poznaje na miejscu przystojnego Piotra, który szczególnie zwraca uwagę dziewczyny. Jednak okazuje się, że zarówno on, jak i Kaśka skrywają przed Amelią tajemnice… Jakie tajemnice? Jak wpłyną one na życie Amelii?

Muszę przyznać, że jest to moje drugie spotkanie w twórczością Edyty Folwarskiej. Troszeczkę się go obawiałam, ponieważ „ Kochanka” nie do końca przypadła mi do gustu. Jednak „Noc w Wenecji” to inna bajka. Przemyślana fabuła, na którą pomysł być świetny, a i jego wykonanie okazało się być bardzo dobre. Odrazu uprzedzając nie znajdziemy tutaj niezwykle rozbudowanej i wielowątkowej fabuły, bo najzwyczajniej ilość stron książki na to nie pozwala. Jednak autorka sprawia, że czytając książkę możemy poczuć zarówno radość, wzruszenie, jak i smutek oraz ogromną rozpacz. Wraz z główną bohaterką, której postać została naprawdę dobrze wykreowana przeżywamy wszystkie wydarzenia, które jej dotykają. Do tego tematyka przyjaźni, miłości oraz zdrady sprawia, że książka staje się taka… przyziemna/realistyczna poruszająca sytuacje z życia wzięte. Książkę czyta się bardzo szybko - jest to jedna z tych do kawki, czy na wieczór przy winku, a jej akcja potrafi wciągnąć czytelnika.

Jeżeli szukacie cze...

Pierwsza połowa książki troszkę mi się nudziła i tak średnio przypadła mi do gustu, ale już druga, a szczególnie od momentu powrotu przyjaciółek do Polski mnie zaciekawiła i książkę przeczytałam błyskawicznie. Zdarzyły się momenty wzruszające.