Noszę jego nazwisko

Norbert Lebert, Stephan Lebert
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Noszę jego nazwisko
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

W 1993 r., podczas porządkowania papierów po zmarłym ojcu, dziennikarz Stephan Lebert natknął się na przeprowadzone w 1959 r. Przez Norberta Leberta wywiady. Ich bohaterami były dzieci najbardziej prominentnych nazistów: Himmlera, Goringa, Bormanna, Hessa, Franka, von Schiracha. Stephan Lebert postanowił kontynuować dzieło ojca i po latach także odwiedził potomków hitlerowskich zbrodniarzy. W efekcie powstała książka niezwykła, o rzadko spotykanej sile oddziaływania. Szczególne wrażenie robi konstrukcja książki, w której obok siebie zostały zamieszczone przeprowadzane w odstępie niemal pół wieku wywiady.
Tytuł oryginalny: Denn du trägst meinen Namen. Das schwere Erbe prominenten Nazi-Kinder
Data wydania: 2004
ISBN: 978-83-7391-989-1, 9788373919891
Wydawnictwo: Świat Książki
Stron: 159

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Miłość czy nienawiści

30.05.2020

Kiedy myślę sobie o książce, której konstrukcja zachwyciła mnie wyjątkowo, pierwszą moją myślą jest natychmiast "Noszę jego nazwisko. Rozmowy z dziećmi przywódców III Rzeszy". Przede wszystkim śmiem twierdzić, że tej książce można poświęcić czas oraz uwagę, nawet jeśli nie jest się bardzo zainteresowanym literaturą wojenną. W 1993 roku Stephan Leb... Recenzja książki Noszę jego nazwisko

@Dominikaa@Dominikaa × 1

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Vernau
2020-12-21
Przeczytane Historia powojenna Polski

Historia powstania tej książki jest niesamowita. Jej autorami są dwaj niemieccy dziennikarze: Norbert Lebert – ojciec i Stephan Lebert - syn. Po śmierci ojca na początku lat dziewięćdziesiątych porządkując papiery po zmarłym ojcu, Stephan Lebert znalazł przeprowadzone przez swojego ojca w 1959 roku wywiady z dziećmi najważniejszych nazistów m.in. Himmlera, Göringa, Bormanna.

Kilkadziesiąt lat później postanowił kontynuować dzieło swojego ojca, a czytelnicy dostali do rąk książkę „Noszę jego nazwisko”.

Poznajemy losy kilkorga dzieci czołowych nazistów, córki Himmlera, synów Bormanna, Hansa Franka, Rudolfa Hessa. Ich postawa wobec ojców jest różna. Niektórzy zdają sobie sprawę, jakich zbrodni się dopuścili, ale np. Gudrun Himmler pozostała do końca zagorzałą nazistką, zmarła w 2018 roku.

Z jednej strony zastanawia, jak można było być takim zbrodniarzem, jak Himmler, szef Gestapo, odpowiedzialny za eksterminację Żydów w Europie, a z drugiej strony potrafili byli czułymi ojcami dla swoich dzieci. To w jakich rodzinach przyszli na świat, w czasach III Rzeszy pozwoliło im żyć w luksusie, a po przegranej wojnie, ich nazwiska stały się dla nich przekleństwem i całkowicie zmieniły ich życie.

Ten cytat: “"Wie pan - powtarza Bormann kilka razy w ciągu naszej rozmowy - nie można uciec przed rodzicami, kimkolwiek by nie byli" jest dobrą puentą ich losów.

× 16 | Komentarze (1) | link |
@Sun.shine
@Sun.shine
2012-02-07
10 /10
Przeczytane Ze mną. Na moich półkach Przeszłość dziś. Historia Najważniejsze...

Jedna rzecz, którą na pewno można powiedzieć o tej książce, to to, że nie jest łatwa. Nie chodzi mi o styl, czy formę, ale o treść. Nagle człowiek zostaje brutalnie zetknięty z drugą stroną, stroną, której nie znał. Naziści byli źli. To jest głównie to, co wiemy o największych potworach w historii. Ale ta książka nagle ukazuje nam potwory, które mają serce. Nagle najokrutniejsi zbrodniarze piszą w listach do dzieci o swojej miłości do nich, dbają o nie, po ludzku: kochają je. I nagle są dzieci, dzieci ojców, które cały świat uważa za katów, oprawców, których cały świat nienawidzi. A dzieci czasem dołączają do całego świata, a czasem... wybaczają i kochają, bo przecież są ich dziećmi. Zdecydowanie jest to jedna z lektur, które na zawsze zapadną mi w pamięć. Jest to książka, do której będę wracać. Jest to historia, która wprowadziła trochę zamieszania do mojego światopoglądu, ale to dobrze, bo to chyba znaczy o jej wartości. Polecam, każdemu, bo warto czasem wysłuchać drugiej strony, wysłuchac nawet najokrutniejszych potworów.

× 1 | link |
@Kurtho
2023-05-18
8 /10
Przeczytane
@Dominikaa
2020-05-28
9 /10
Przeczytane
@ZaczytanaAga
@ZaczytanaAga
2015-08-22
8 /10
Przeczytane II wojna światowa Biografie

Cytaty z książki

W jakim świecie żyję właściwie Niklas Frank? Próbował w niekonwencjonalny sposób przezwyciężyć przeszłość. Szedł prosta droga, nie zważając na nic, dozdraptwał swoje rany, w czym przyświecała mu nienawiść. Niechętnie używa się obecnie słowa "uczciwa", ale jeżeli można nim coś określić, to właśnie metodę, jaką wybrał Niklas Frank. Mówi, że widzi w sobie wiele z ojca, przede wszystkim jego tchórzliwość.
"Wie pan - powtarza Bormann kilka razy w ciągu naszej rozmowy - nie można uciec przed rodzicami, kimkolwiek by nie byli".
"Na początku było tutaj trzy i pół miliona Żydów, z tej liczby dzisiaj pozostało jeszcze tylko kilka Kompanii Roboczych, wszyscy inni - powiedzmy - wyemigrowali".
2 czerwca 1943
Dodaj cytat