“- Ja nie chrapię - obruszył się Horace.
Will uniósł brwi.
- Czyżby? - Zdziwił się. - W takim razie przepędź tę kolonie morsów, które nocują w naszym namiocie. Oczywiście, że chrapiesz.”
“- Ja nie chrapię - obruszył się Horace.
Will uniósł brwi.
- Czyżby? - Zdziwił się. - W takim razie przepędź tę kolonie morsów, które nocują w naszym namiocie. Oczywiście, że chrapiesz.”
“Często tak właśnie się dzieje - przyznał Will. - Porażkę od sukcesu dzieli ledwie krok.”
“No to przyjdę, wtedy jak przyjdę. - Zdał sobie sprawę, że głupio gada.”
“Rozzłoszczony Will z niedowierzaniem wstrząsnął głową.
- Zamkniesz ty się wreszcie? - rzucił dobitnie.
Horace przepraszająco wzruszył ramionami.
- Przykro mi. - odparł. - Kichnąłem. Nic nie poradzę. Człowiek kicha.
- Owszem nie przeczę. Ale spróbowałbyś chociaż zaprzestać naśladowania porykiwań rannego słonia - wytknął druhowi Will.”
“Co się rymuje z Macindaw?”
“Noś w sobie pewność, wiedz, że osiągniesz cel, a osiągniesz go z pewnością. Nie pozwól, by do twojej głowy wkradły się wątpliwości, bo cię zniszczą.”
“- Nie kłopocz się. Z tamtym już koniec - powiedział.
Gundar łypnął spode łba. W oczach miał lekceważenie.
- Z tamtym? Do diabła z tamtym! Mam nadzieję, że mój topór się nie wyszczerbił.”
“Ludzie[...]zbyt wiele czasu marnują, roztrząsając znaczenie ważnych słów, a zbyt rzadko ważne słowa wypowiadają.”