Opinia na temat książki Obsesja terapeutki

Meredith jest psychiatrą, która stara się dojść do siebie po niedawnej tragedii. Nieoczekiwanie natyka się na Gabriela Wrighta - mężczyznę, którego teoretycznie nie zna, ale z którym jest związana dramatycznymi wydarzeniami. Kobieta zaczyna go regularnie śledzić, popadając w niebezpieczną obsesję, która narasta, gdy nagle pojawia się on w jej gabinecie jako pacjent...

Gęsta od niepokojącej atmosfery historia ocieka tajemnicami i niedopowiedzeniami. Śledząc losy Meredith z przeszłości i teraźniejszości, stopniowo zgłębiamy elementy układanki, które składają się na traumę, jakiej doświadczyła kobieta i okoliczności jej obecnego stanu.

Autorka bardzo ciekawie oddaje różne perspektywy procesu terapeutycznego w głównej bohaterce. Możemy porównać ją jako terapeutkę oraz "przymusową" pacjentkę, gdzie z jednej strona jest ona świadoma własnych, popełnianych błędów i możliwych rozwiązań, ba, nawet ma analogiczne sytuacje w swoich pacjentach, a jednak każda próba wyrwania się z jarzma swoich kompulsywnych zachowań sprowadza ją do pogorszenia obecnego stanu. Dramatyczny jest obraz jej stopniowego upadku, to bohaterka, która wywołuje sporo emocji - od potępienia do współczucia.

Nie mogłaby się ta książka nazywać thrillerem, gdyby nie świetnie poprowadzony element dreszczyku, jaki wywołuje relacja ze wspomnianym Wrightem. Zakazany owoc, po który sięga Meredith, na przekór wszelkim sygnałom ostrzegawczym, to istna eksplozja i mieszanina namiętności, strachu, pożądania i niepokoju. Ponadto Keeland skutecznie wodzi za nos, bo, choć podrzuca pewne tropy, to i tak finalnie skutecznie zaskakuje ostatecznym powiązaniem wszystkich nitek pomiędzy postaciami, przeszłością i błędami każdego z nich. Wyczuwalny oddech zagrożenia na karku towarzyszy od pierwszych do ostatnich stron, bowiem nawet w swoistym epilogu fabuła nie pozostawia na nas suchej nitki.

Jeśli macie chęć na solidny thriller, który faktycznie pochłonie Was klimatem i na długo zapadnie w pamięci, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł! 🔥