Opinia na temat książki Ocalała z chińskiego gułagu

ZA
@zaczytaniania · 2022-11-16 18:01:56
Gulbahar to ujgurka, która ze względu na swoje pochodzenie etniczne trafiła do obozu “reedukacyjnego” na trzy lata. Przez trzy lata przesłuchiwana, katowana, głodzona. Przez trzy lata żyła, a właściwie wegetowała w miejscu, które w ogóle nie powinno istnieć.

Gulbahar wraz z mężem i dwiema córkami mieszkała w chińskiej prowincji Sinciang - rejonie znajdującym się na Nowym Jedwabnym Szlaku, bardzo ważnym dla Chin - krainie złotem i ropą płynącą. Zaraz po studiach Gulbahar i jej mąż, Kerim dostali propozycję pracy w firmie naftowej znajdującej się w Karamayu, mieście zbudowanym w tempie ekspresowym, głównie z myślą o rodzinach robotników. Zadowoleni z zarobków i warunków pracy, przez wiele lat żyli szczęśliwie, mając stabilną sytuację materialną. Jednak w pewnym momencie zbyt dużo zbiegów okoliczności świadczących o nierównym traktowaniu Ujgurów wzbudziło niepokój Kermia. Mężczyzna rzucił pracę i postanowił znaleźć azyl w Europie. I tak trafił do Francji. Kiedy w końcu uzyskał status uchodźcy, dołączyła do niego Gulbahar z córkami. Był rok 2006. Po dziesięciu latach kobieta odebrała telefon od mężczyzny dzwoniącego z Chin pod pretekstem ściągnięcia jej do kraju w celu podpisania dokumentów potrzebnych do przejścia na emeryturę. Początkowo wzbudziło to niepokój w kobiecie, ale ostatecznie zdecydowała się na pokonanie tysięcy kilometrów. W tak perfidny sposób władze Chin dopięły swego. Schwytały w swoje sidła kolejną ujgurską ofiarę. Kobieta spędziła trzy lata w tamtejszym obozie koncentracyjnym. Poniżana, torturowana fizycznie i psychicznie, w brutalny sposób namawiana do wyrzeczenia się swojego pochodzenia i zmuszana do nauki pieśni ku chwale partii komunistycznej przeżyła, została uratowana.

Przerażające, że w dzisiejszych czasach poniżanie drugiego człowieka ze względu na jego “inność” nadal jest praktykowane i to przez państwa potężne, którym takie działania w ostatecznym rozrachunku uchodzą na sucho.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ocalała z chińskiego gułagu
2 wydania
Ocalała z chińskiego gułagu
Rozenn Morgat, Gulbahar Haitiwaji
6.7/10

Przez trzy lata znosiła setki godzin przesłuchań, tortur, głód, policyjną przemoc, zimno, szczury, noce pod oślepiającym neonem celi, kafkowskie mechanizmy niszczenia. Nazywa się Gulbahar Haitiwaji i...

Komentarze

Pozostałe opinie

Książka jest świetna chociaż okrucieństwo, które ukazuje jest przerażające. Odnajdziemy tu relacje kobiety, która po wielu latach spędzonych we Francji została wezwana do miejsca, które opuszczała z ...

Nie będę się rozpisywał, bo istnieje obawa, że za bardzo i za daleko mnie poniesie. Ta książka jest dosłownie IDEALNYM przykładem jak łatwo można „zamordować” niezwykle ważny temat istniejących wspó...

O chińskim systemie obozów koncentracyjnych. O tym, jak Chiny mydlą oczy Europie. Za mało słów, żeby napisać coś więcej... Bardzo ciekawie napisana i tylko szkoda, że to prawda. W dodatku to wszystko...

Od końcówki lutego wielu z nas próbuje na nowo poskładać sobie zastaną rzeczywistość, nie wiem jak Wam ale mi nie bardzo się to udaje. Szczególnie po doświadczeniach ostatnich dni - brak mi słów, moj...

PA
@Park2Read