Opinia na temat książki Ocalała z chińskiego gułagu

@Sargento_Garcia @Sargento_Garcia · 2022-06-24 17:17:03
Przeczytane literatura faktu
Nie będę się rozpisywał, bo istnieje obawa, że za bardzo i za daleko mnie poniesie.
Ta książka jest dosłownie IDEALNYM przykładem jak łatwo można „zamordować” niezwykle ważny temat istniejących współcześnie w chińskiej prowincji Sinciang obozów koncentracyjnych, w których przetrzymywani są głownie przedstawiciele mniejszości Ujgurskiej. Prześladowania tej grupy etnicznej trwają od lat, od lat mniej lub więcej się o tym mówi i pisze, więc teoretycznie nie można tego położyć. Jak widać na załączonym obrazku: nigdy nie mów nigdy.
Książka opisująca losy Gulbahar Haitiwaji – Ujgurki która wraz rodziną wyemigrowała do Francji, następnie została zmanipulowana w wyniku czego wróciła do Chin. Od samego początku czytelnika uderza niezwykła przeciętność i powierzchowność opisywanej historii, monotonia opisów, infantylny styl bycia bohaterki. Jako odbiorca nie odczułem grozy sytuacji w której przez 3 lata żyła Gulbahar. Chwilami miałem wręcz wrażenie iż jest to opis tragedii życiowej rozpieszczonej gówniary z bogatego domu, którą nagle odłączono od tiktoka, snapchata czy innego niezbędnego do życia instagrama.
Nie ukrywam, że oczekiwałem przystępnego przedstawienia genezy oraz w miarę konkretnego obrazu konfliktu Ujgurów z ludnością i państwem Chińskim. Wreszcie chciałem móc poznać i „poczuć” jak żyło się w chińskim gułagu, poznać targające więźniami uczucia, emocje lub obawy. Przyjdzie mi jednak jeszcze na to poczekać, a szkoda bo można było z tej historii wycisnąć dużo, dużo więcej.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-06-24
× 15 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ocalała z chińskiego gułagu
2 wydania
Ocalała z chińskiego gułagu
Rozenn Morgat, Gulbahar Haitiwaji
6.8/10

Przez trzy lata znosiła setki godzin przesłuchań, tortur, głód, policyjną przemoc, zimno, szczury, noce pod oślepiającym neonem celi, kafkowskie mechanizmy niszczenia. Nazywa się Gulbahar Haitiwaji i...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
No i pacz pan. A takie dobre recenzje czytałam wcześniej i książka stoi na półce.
× 2
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · prawie 2 lata temu
Taka była ładna, amerykańska ;)

Tak już całkiem poważnie, jak napisałem powyżej, temat z ogromnym potencjałem został spłycony jak brodzik i przedstawiony płasko jak naleśnik.
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
No szkoda, bo to duży temat.
× 2
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · prawie 2 lata temu
@LetMeRead może Tobie ten sposób przedstawienia historia Gulbahar Haitiwaji przypadnie do gustu.
× 1
@OutLet
@OutLet · prawie 2 lata temu
Się zobaczy... Ale nie wiem, kiedy.
× 1

Pozostałe opinie

Książka jest świetna chociaż okrucieństwo, które ukazuje jest przerażające. Odnajdziemy tu relacje kobiety, która po wielu latach spędzonych we Francji została wezwana do miejsca, które opuszczała z ...

Gulbahar to ujgurka, która ze względu na swoje pochodzenie etniczne trafiła do obozu “reedukacyjnego” na trzy lata. Przez trzy lata przesłuchiwana, katowana, głodzona. Przez trzy lata żyła, a właściw...

ZA
@zaczytaniania

O chińskim systemie obozów koncentracyjnych. O tym, jak Chiny mydlą oczy Europie. Za mało słów, żeby napisać coś więcej... Bardzo ciekawie napisana i tylko szkoda, że to prawda. W dodatku to wszystko...

Od końcówki lutego wielu z nas próbuje na nowo poskładać sobie zastaną rzeczywistość, nie wiem jak Wam ale mi nie bardzo się to udaje. Szczególnie po doświadczeniach ostatnich dni - brak mi słów, moj...

PA
@Park2Read