Opinia na temat książki Od pierwszego wejrzenia

Książka przeczytana, pora na recenzję.... Jak myślicie, spodobała mi się historia Roxie i Hanka?
.
Na samym początku kilka słów ogólnych. Jest to trzecia część serii Rock Chick. Książka schematyczna, w której kobiety mają kłopoty, są nieporadne, a z pomocą przychodzą pewni siebie faceci. I tutaj było podobnie.
.
Roxie przez 7 lat żyła w związku z bandytą, gangsterem. Związek, który opierał się na tajemnicach, szemranych interesach, ciaglych przeprowadzkach. Dziewczyna ucieka od mężczyzny, chce się rozstać raz na zawsze i zapomnieć, jednak... To wcale nie będzie takie łatwe...
Z pomocą przychodzi jej wujek Tex, który pracuje w kawiarnii u Indy... Właśnie w tej kawiarni poznaje Hanka, policjanta, który jest zauroczony Roxie... Czy to miłość od pierwszego wejrzenia?
.
Jak będzie wyglądała relacja tej dwójki? Czego chce ex-chłopak Billy? Czy życie Roxie jest zagrożone? Czy między Hankiem a Roxie coś będzie?
.
Hank to pewny siebie, stanowczy i nie lubiący sprzeciwu mężczyzna. Zakochuje się w Roxie, która boi się zaufania, zaangażowania... Czy w życiu dziewczyny jest miejsce dla seksownego Hanka?
.
Książka schematyczna. Jak pisałam na początku, bohaterka jest postacią, którą problemy uwielbiają. Stanowczy facet jest rozwiązaniem na kłopoty. Książka przewidywalna, momentami nudna i oklepana. Ciągła gonitwa w kotka i myszkę. Wyprowadzam się, wprowadzam, pasujemy do siebie, nie pasujemy, wyjeżdżam itp... Nic nowego nie wniosła do mojego życia. Czy kolejne części przeczytam? Nie wiem... Schemat ten sam,bo nic zaskakującego się tu nie pojawia.