Odrodzony

Odrodzony to książka, która daje inne spojrzenie na miłość.

Alessandro brat Domenico jest playboyem z poczuciem humoru. Nie bawi się w związki tylko w przygody na jedną noc. Aż w końcu decyduje się na aranżowane małżeństwo. W którym zaczną pojawiać się prawdziwe uczucia? Clara, która odżyła przy mężczyźnie również czuje się bardzo dobrze i cieszy się z tego, co los jej dał. Uratował ją mężczyzna z rąk własnego ojca. Lecz ich szczęście długo trwać nie będzie. Przez przeszłość będą musieli zapłacić teraźniejszością. A upadek mężczyzny będzie bolesny. A przysłowie, że po każdej burzy wychodzi słońce sprawdzi się tu idealnie.

Przy książce śmiałam się i płakałam. Były momenty prawdziwej radości i podniecenia. Lecz również pojawiły się u mnie łzy i ból. Jestem wrażliwa osobą, a cierpiący facet to dla mnie coś wyjątkowego. W tej książce autorka opisała tak jego cierpienie, że miałam ochotę szlochać do książki. Piękne a, zarazem smutne. Również bardzo zaskoczył mnie obrót wydarzeń, bo nie każda autorka decyduje się tak poprowadzić fabułę, więc dla niektórych może to być coś nowego. Pomimo całego bólu później przechodzi etap odrodzenia i bardzo mi się w książkę podobały fazy, na które cała historia jest podzielona. Mnie najbardziej podobała się faza druga spalenie mistrzostwo emocjonalne. Ja osobiście z taką książka jeszcze się nie spotkałam wcześniej. Pomimo że emocje w książkach się pojawiają tutaj pojawiły się one intensywniejsze weszły do mojego świata ...