"Nikt obecnie nie neguje, explicite i publicznie, praw człowieka. Wszyscy uznają za prawdę oczywistą, że wolność jest dobrem publicznym. Jak obłuda jest hołdem przez występek cnocie, tak konstytucje, gwarantujące człowiekowi jego uprawnienia, które najbardziej zatwardziała tyrania czuje się zobligowana złożyć u stóp wolności. [...] Na całym świecie państwo posługuje się diabolicznymi nowinkami, które ludzka pomysłowość bez przerwy stawia do ich dyspozycji. Państwo jest głównym beneficjentem dwudziestowiecznych potworności. [...] Istnieje [...] wiele przekonujących powodów- filozoficznych, etycznych, ekonomicznych, politycznych, moralnych i praktycznych- które każą dać odpór dalszej ekspansji państwa i doprowadzić do jego stopniowej redukcji. Nazywam ten proces odzyskaniem wolności i sądzę, że został on już zainicjowany [...]". Ze wstępu autora.