Paweł Siedlar pisze powoli, rozważnie i przejmująco, Nie strzela pomysłami z prędkością karabinu maszynowego. Nie produkuje bohaterów, którzy wyskakują z odrzutowca i tylko dzięki nadludz-kiemu wysiłk...
Przeczytalam to.. bo przeczytalam. Bylo pare fajnych 'scenek', ale nic powalajacego na kolana. Jak dla mnie ksiazka przecietna, ze az boli.
Mam podobne odczucia co ida. Idealny średniak wśród pozycji słabych i bardzo dobrych.
Jestem pewna, że przeczytałam tę książkę. Stoi na półce, więc bez wątpienia musiałam ją przeczytać. Sęk w tym... że nie pamiętam nic. Ani bohatera, ani akcji - nawet fragmenty zamieszczone na stronie ...