Osobliwość to zagadkowa cecha niektórych fotografii. To ona sprawia, że w ich kierunku ciążą myśli i spojrzenia. Osobliwość może być przez wielu podzielana, choć zwykle jest osobista; nie sposób jej zmierzyć ani przyszpilić. Wydaje się, że osobliwość czasami majaczy w dialogu obrazów i słów, że to sytuacja, w której przedmiot zyskuje podmiotowość i zaczyna z oglądającym rozmowę.
Zdjęcia wybrane ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie oraz z prywatnych kolekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego to crème de la crème zdjęć niewytłumaczalnych, nie wiadomo-po-co-zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, które w fotografii trzeba traktować z respektem.
Autorzy wydawnictwa nie skupiają się na tradycyjnych zagadnieniach preegzystencji zarejestrowanych ludzi, przedmiotów, sytuacji. Zachęcają do zaangażowania wyobraźni i potraktowania prezentowanych zdjęć jako nowych, otwartych, autonomicznych światów. Pozwalają sobie nie trzymać się faktów i głośno mówić o natrętnych skojarzeniach, również tych z kosmosu.
Zdjęcia wybrane ze zbiorów Muzeum Fotografii w Krakowie oraz z prywatnych kolekcji Jacka Dehnela i Wojciecha Nowickiego to crème de la crème zdjęć niewytłumaczalnych, nie wiadomo-po-co-zrobionych, a nawet źle zrobionych. Większość z nich to dzieła błędu i przypadku, które w fotografii trzeba traktować z respektem.
Autorzy wydawnictwa nie skupiają się na tradycyjnych zagadnieniach preegzystencji zarejestrowanych ludzi, przedmiotów, sytuacji. Zachęcają do zaangażowania wyobraźni i potraktowania prezentowanych zdjęć jako nowych, otwartych, autonomicznych światów. Pozwalają sobie nie trzymać się faktów i głośno mówić o natrętnych skojarzeniach, również tych z kosmosu.