W podlondyńskim pubie spotykają się przyjaciele zmarłego Jacka Doddsa, po czym wyruszają w drogę, by wypełnić jego ostatnią wolę - wsypać jego prochy do morza. Autor z prawdziwym mistrzostwem kreśli portrety psychologiczne postaci. Niejasne zrazu wątki stopniowo się klarują; zagmatwana przeszłość jednostek układa się w historię trudnej przyjaźni grupy ludzi. Rozsypując prochy Jacka, bohaterowie powieści uświadamiają sobie nie tylko kruchość i nieuchronny kres ludzkiego życia, ale i to, że należy ono do tych, którzy po nas pozostają.