Świetnie się bawiłem czytając i napisałem długą, pasjonującą i przejmującą opinię na temat tego zbioru. Niestety potem nacisnąłem na klawiaturze coś co sprawiło, że szlag ją trafił i za nic nie dało się jej przywrócić. Proszę więc uwierzyć mi bez dłuższego uzasadnienia, że jeśli tylko lubicie sarkastyczny humor, barwne postaci, szybką akcję i soczyste przekleństwa to J. Abercrombie napisał ten zbiór właśnie dla was. Znajomość poprzednich powieści autora nie jest potrzebna by dobrze się bawić w trakcie lektury, chociaż pomaga przy niektórych tekstach (zwłaszcza przy pierwszym i siódmym). Tych, którzy książki JA znają z pewnością nie trzeba namawiać. Autor nie stracił formy i w zasadzie w zbiorze trudno wskazać jakiś słabszy, nudny tekst, co jest częstą przypadłością zbiorów opowiadań, w których autorzy upychają swoje eksperymenty, teksty nieudane i inne dziwolągi. Szczęśliwie zbiór Abercrombiego niczego podobnego nie zawiera. To po prostu czysta rozrywka w dobrym wydaniu. Może poza okładką, która jest paskudna, w przeciwieństwie do oryginalnego wydania.