Czytałam lepsze pozycje o chorobach psychicznych, depresji. Dlatego z początku nie chciałam polecać książli bardziej dorosłym czytelnikom. Charakter i sposób wyrażania się mogą oddać niezbyt przychylny obraz chorującej bohaterki. Jednak autorka dzięki pobytowi w szpitalu a potem udziałowi w terapii grupowej przeistacza się, dojrzewa, odzyskuje siebie. Powiedziałabym, że mnie zaciekawiła bo przedstawiła funkcjonowanie szpitala i terapii grupowej.