Opinia na temat książki Panny roztropne
Mniej Milaczka, więcej Zosi, Bachora no i pojawili się nowi.
Fajni nowi.
Panny roztropne zaczynają się od razu na wysokim poziomie i gwarantuję, że on nie spada. Jest cieplej, bardziej rodzinnie ale i romantycznie. Mimo że kotłowania w pościeli nie uświadczymy, romansu w romansie jest więcej. Ale myślę, że humoru takoż. Sam Milaczek może i nie zmądrzał ale już wcale nie irytuje, za to leje po pyskach głupich facetów ;) nareszcie też podejmuje dobrą decyzję w kwestii romansowej. I dzięki temu kończyłam książkę z wieeeelkim uśmiechem na paszczy.
Nowi też są warci uwagi. Bachor zyskuje w końcu przyjaciela w swoim wieku, swoje przeciwieństwo, ale dogadują się idealnie.
Pojawia się też nowa para, źródło humoru z cyklu komedia omyłek. Sympatyczni, normalni, ludzcy, do polubienia od pierwszego słowa.
A i dialogi jakoś lekkość swą zachowują.
Czytajcie. Najlepiej od razu po Milaczku, gdyż Panny roztropne bezpośrednią kontynuacją tegoż są.
/07251fde-0680-4608-a0de-7f0b9e9694f1/n/panny-roztropne)
Milaczek nadal nieustająco szuka miłości i… są na nią widoki! Jej wybranek ma długie włosy, zna się na komputerach i lubi Milenkę. Zofia Kruk realizuje swoje fantazje, a hartu ducha, energii, a także ...
Pozostałe opinie
Dalszy ciąg równie lekki, przyjemny i zabawny. Perypetii Milaczka ciąg dalszy... Niezmożona w swej dziecięcej inwencji Zuza nadal stanowi moją ulubienicę. Do niej dołącza Maciek, przyjaciel Oli. Relak...
Bardzo przyjemna obyczajówka, napisana z humorem. Z ogromną chęcią sięgnę po kolejne tomy. Dzięki niej zakochałam się w twórczości Magdaleny Witkiewicz.
Kolejna część przygód Milaczka i jej przyjaciół. Polecam, bardzo lekko sie ją czyta.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie zauważałam upływającego czasu. Pani Magda ma coś takiego w swoich książkach, że człowiekowi samemu wypływa uśmiech na twarzy i często wybucha się śmiechem.
