Zbiór ten jest konsekwencją dwóch lat sinusoidalnego pisania opowiadań. Parada myśli nocnych jest, tak mi się przynajmniej wydaje, sumą najlepszych tekstów, jakie udało mi się do tej pory napisać. Każdy kolejny tekst, chociaż osadzony w podobnej tematyce, jest zupełnie inny, uderzający w różne tony i stany. To co łączy wszystkie opowiadania to człowiek. Człowiek jest centrum Parady myśli nocnych, człowiek zwykły, szary, codzienny, często trochę szalony, oderwany od rzeczywistości, chcący uciec przed światem, ale głównie przed samym sobą. Na pewno nie są to teksty wielkie, raczej po prostu inne, specyficzne.