Klimatyczna, z niezaprzeczalnym urokiem. Myślę jednak, że większość młodszych dzieci nie dostrzeże tego drugiego dna historii Karusi i Wilka.
Co mnie zachwyciło? Chyba to delikatnie nakreślone zderzenie dwóch światów: tego nieskomplikowanego, radosnego dziecięcego ze skomplikowanym, działającym wg sztywnych zasad światem rodziców.
To przede wszystkim opowieść o szczęśliwym dzieciństwie, o zrozumieniu i zaakceptowaniu dzieci takimi jakie są, takimi jakie chcą być, a nie takimi jakie my dorośli chcielibyśmy z nich zrobić. I mimo iż bardzo się staram, czasami też bywam tym nudnym i sztywnym rodzicem, który chciałby mieć wszystko należycie poukładane...