Opinia na temat książki Pierwszy grób po prawej

@wiedzma.sol @wiedzma.sol · 2019-12-14 14:56:13
Przeczytane Polecanki - romansoholiczki.pl
Główną bohaterkę Charley – Charlotte Davidson poznajemy w okolicznościach dla niej niezbyt przyjemnych. Jako detektyw i kobieta która żadnej roboty się nie boi, pomagała ofierze przemocy domowej spitolić do Teksasu czy innego Meksyku. Jako że małżon tejże miał ruchliwe rączki a zarazem niskie mniemanie o sobie które lubił sobie podwyższać obijając kobiece buźki, gdy Charley w próbie zajęcia mu odrobiny cennego czasu pojechała mu po ambicji, ten ją obił. I to solidnie. Taki wiecie, makijaż permanentny. 
I ta nasza biedna panna kostucha daje się poznać ładując swe obite ciało pod prysznic. Potem dowiadujemy się też że pod tym prysznicem poznajemy również głównego bohatera – Reyesa. Typa nieco dziwnego, tajemniczego no i coś czuję że o wątpliwej moralności. Nawiedza on Charlie we śnie aby doświadczać z nią rozkoszy nieziemskich. 
Oczywiście ona początkowo nie wie że on to on, ale domyśla się po szczegółach które jemu się wymsknęły. Ale okej, teraz słów więcej o bohaterce. Oficjalnie detektyw nieoficjalnie, jak wspominałam, Kostucha. Osoba która pomaga duchom mającym niezałatwione sprawy (brzmi znajomo?) przejść na drugą stronę. Najpierw oczywiście załatwiając te sprawy.
Jako że to seria, wnioskuję że co tom będzie inna zagadka, tu Davidson musi się zmierzyć z odnalezieniem zabójcy trójki prawników, którzy zostali ustrzeleni jak zające w sezonie otwartym. 
Sezon otwarty na prawników? Hmmm…
Odbiegłam od tematu, miało być o bohaterce. Babka z nabiałem. Konkretnym nabiałem, ale jakże kobiecych kształtach. Lubi o tym przypominać. Generalnie dostęp do przemyśleń bohaterki mamy nieograniczony, jako że narracja jest pierwszoosobowa. Bohaterka też jest inteligentną, konkretną kobitą z wielkim sercem i poczuciem humoru. Ma przyjaciółkę Cookie, kolejną postać z jajem, i jej córkę, która wnosi kolejną dawkę humoru.

No dobrze, ale skąd Charley wie że ktoś zmienił stan skupienia? Raz. Jest tym światłem na końcu tunelu więc duszki, duchy i duszyska lgną do niej jak muchy do miodu. Dwa. Jej ojciec kiedyś a obecnie wujek to policjanci. Często jest wzywana na miejsce zbrodni aby dowiedzieć się szczegółów od głównego bohatera imprezy.
Bohaterka to mix Betsy Taylor i Stephenie Plum. Jak dla mnie mniej wkurzająca niż ta pierwsza ale sto razy bardziej niż ta druga. Autorka na bank przed napisaniem swojej książki czytała panią Evanovich. Bardzo pozuje na nią językowo.
Harley ma humorystyczne, niby zabawne odzywki, ale jak przy Steph mało nie leję po nogach tak tu ani razu nie zaśmiałam się w głos. Dobra, uśmiechnęłam się.

Kilka słów ode mnie.
Co mi nie leżało? Wprowadzenie. Początek to zlepek zdań które mają być prześmieszne ale jakoś ze sobą nie grają. Niektóre zdania i w dalszej części książki są takie nie wiadomo skąd.

Romans? Liczyłam na to że będzie między Charlie a Garretem szczerze mówiąc. Bardzo na to liczyłam. A tu kicha. Między nimi iskrzy. Serio, tak iskrzy że dziwię się, że to nie on jest przyszłym partnerem Charley, tylko Reyes.
Właśnie, o Reyesie słów kilka. 
Za mroczny.
Za zły.
Za piękny.
Za bardzo pożądany przez wszystko co ma jajniki.
Za tajemniczy.
Przesadzony.
Serio, można by zrobić to inaczej. W mojej wersji Davidson byłaby z Garretem, a Reyes robiłby za tę mgłę, cień czy co tam. Opiekuna. I tyle.
Te schadzki senne i ta na koniec kompletnie niepotrzebne.
Dalej. Wątek kryminalny – bardzo fajnie rozpisany, podobał mi się. Tylko znów minus. Dlaczego Charley, zamiast na nim musiała się bardziej skupiać na Reyesie? Kompletnie niepotrzebnie. 
Macocha bohaterki to sucz. Skończona, stara suka z moralnością komara. Jak można, biorąc na siebie odpowiedzialność za dwie dziewczynki, tak nierówno je traktować? Tak gnębić młodszą, potrzebującą matki równie bardzo jak starsza?
A tatuś? Wziął sobie miągwę za żonę i zamiast zorientować się co to za małpa i pogonić, to nie reaguje. Niby taki dobry i kochany, ale na taką oczywistość nie zwraca uwagi.
Bardziej ojcem dla Charley jest wujek Bob, czyli brat ojca biologicznego.

Oczywiście w książce jest masa humorystycznych wątków, jak np. ciocia Lilian, naklejki na zderzaki czy napisy na koszulkach umieszczane przed każdym rozdziałem. To fajne było bardzo, ale głośnego śmiechu nie wywołało mimo wszystko ;)

Ogółem? Fajna książka, dobrze się czytało i miło spędziłam czas. Czy będę czytać dalej serię? Tak ;) ale nie już natychmiast, parcia nie mam.
Trochę też hamuje mnie Reyes z którym się raczej nie polubię :P
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pierwszy grób po prawej
2 wydania
Pierwszy grób po prawej
Darynda Jones
7.3/10
Cykl: Charley Davidson, tom 1

Pierwszy grób po prawej to początek bestsellerowej serii o przygodach Charley Davidson, prywatnej detektyw i... kostuchy. J. R. Ward, bestsellerowa autorka Bractwa Czarnego Sztyletu, napisała: "Najlep...

Komentarze

Pozostałe opinie

Przyznam, że początkowo nie byłam przekonana do tej książki. Wstep i pierwsze rozdziały wydały mi się takie dziecinne. Ale w pewnym momencie zaskoczyło i po prostu się w tej powieści utopiłam. Na pe...

To zdecydowany wstęp. Długi, ale wstęp. Niby pewne sprawy fabularne kończą się, poznajemy tło i otoczenie, ale jeśli chodzi o to co najważniejsze, to dowiadujemy się niewiele. A na dodatek obawiam się...

@katala@katala

Dobry romans paranormal. Nie powalił mnie na kolana, ale rozumiem, że tom ten jest dobrze zarysowanym wstępem do całości serii. Szczegółowo przedstawiono głównych bohaterów serii i mamy teraz gotową s...

Pierwszy grób po prawej Daryndy Jones zebrał wiele bardzo dobrych recenzji, więc i ja postanowiłam zakupić i przeczytać ten "najlepszy debiut ostatnich lat". Zajęło mi to 2 dni - ze względu na moje ob...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl