Pikantne historie dla pendżabskich wdów

Wydaje mi się, że sama książka ma na celu miała pokazać jak żyją kobiety w tamtym państwie. Nikki jest młodą kobietą więc trafiła od razu w moje serce, ponieważ miałyśmy (można powiedzieć) podobne patrzenie na świat. Na pewno zapamiętam ją jako wesołą pomysłowa dziewczynę. Podobało mi się to,że Nikki nie tylko zajmowała swoimi sprawami ale była wszechstronna i nie była samolubna.Na początku czytania powieści, totalnie nie mogłam się wciągnąć. Bardzo nudziła mnie ta książka i chciałam ją odstawić, jednak jakoś po połowie (strona 280) książka się rozkręciła i prawie przeczytałam ją w jedną noc. Momentami zabawna, a momentami poważna i aż podnosi adrenalinę. Mogłabym nawet powiedzieć, że książka była przyjemna w odbiorze. Szata graficzna książka jest cudowna, piękna i nie mam kolejnego określenia. Pięknie wydana a w środku małe detale, które wyglądają uroczo.

Jest to moja pierwsza powieść o takiej tematyce. Świetnym pomysłem by było to by więcej książek wychodziło z taką problematyką. Uważam, że jest mało takich książek.Autorka pokazała życie kobiet w sposób opowiadania, bardziej ciekawie, bo nie wiem jak wy , ale ja oklepanych książek czy artykułów bym nie czytała.Na pewno pomaga ta książka bardziej zrozumieć problemy Pendzabskich kobiet. Utwór ma w sobie kilka scen 18+ więc na pewno by wypadało być pełnoletnim, ale te opowiadania są krótkie a sama książka nie ma takich scen. Jedno też jest fajne w tej książce, że jest strasznie śmieszna i wesoła, jeszcze z taką ksią...

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce, myślałam, że to będzie powieść obyczajowa z ciekawymi spostrzeżeniami o kulturze pendżabskiej społeczności w Londynie i o zderzeniu konserwatywnych sikhów z kulturą Zachodu. Tymczasem dostałam miszmasz - trochę obyczajówki, trochę romansu, a nawet wątek kryminalny, a to wszystko okraszone "pikantnymi" historiami. Swoją drogą, te tytułowe historie, czyli opowieści pendżabskich wdów, były dość żenujące, przypominały kiepskiej jakości harlequiny, a ta "rewolucja", którą niby spowodowały, była mocno naciągana.
Nie jestem jakoś szczególnie zadowolona z tej lektury, nie podobało mi się ucinanie niektórych wątków i zbyt łatwe rozwiązanie wszystkich problemów na zakończenie. Również bohaterowie tej powieści do mnie nie przemówili, byli stereotypowi i nieciekawi. W ogóle to historia do przeczytania i zapomnienia, a szkoda, bo niektóre wątki przedstawione w tej książce miały spory potencjał...
Jednakże, całość czytało się szybko i można było wyłapać kilka ciekawostek o pendżabskich kobietach, stąd te 4 gwiazdki w mojej ocenie ;)