Wspomnienia z koreańsko-amerykańskiego dzieciństwa, przeżywania żałoby po utracie mamy i kształtowania własnej tożsamości
Mamy tu autobiografie, w której autorka opowiada o swoim życiu. Wspomina takie rzeczy jak trudności dorastania, wysokie wymagania wobec niej, wakacje u babci, koreańskie przysmaki.
To chronologiczna opowieść od dojrzewania po dorosłość, kiedy to wyjechała na studia na Wschodnie Wybrzeże. Tam zaczęła pracę w branży gastronomicznej, jednoczenie grając koncerty z zespołem i poznając mężczyznę.
Wtedy jej koreańskie korzenie zdawały się być obce, ona była z dala od domu, ale coś zmusiło ją do powrotu. Wykrycie nowotwora u matki. To zmusiło ją do poradzenia sobie z wieloma trudnymi sprawni i emocjami.
To książka to dosłownie zapis życia, jego pięknych jak i ciężkich chwil, błędów, lekcji zmian. Każde życie jest inne, wyjątkowe.
Każde ma piękne chwile jak i te ciężkie. To obraz koreańsko-amerykańskiej rodziny, dorastania, wchodzenia w dorosłość, odkrywania siebie, zaczynania życia na własnych warunkach, pogoni za marzeniami, miłości, bólu i straty.
Bardzo piękne, wzruszająca, emocjonalna, życiowa historia.