Planeta zamknięta w słoiku

Myślę, że babcie to naprawdę magiczne istoty.🌟
Cudownie gotują, wiele wiedzą , opowiadaja historię, które sprawiają, że szerzej otwieramy oczy.
Tak trochę postrzegam swoją I dostrzegam te czary także u innych.

Dlatego chciałabym przedstawić Wam dziś wyjątkowa książkę, która nie wiedzieć dlaczego ukrywała się do tej pory przed moim wzrokiem, ale dzięki uprzejmości @wydawnictwo_slowne_mlode mam przyjemność pokazać "Planeta zamknięta w słoiku ", autorstwa Martina Stanev.

Niewątpliwie nietuzinkowa historia, która pobudza do zastanowienia nad losem świata została przedstawiona dzięki pewnej sędziwej już babci, która egzystuje w lekkim osamotnieniu.
Wnuki nie koniecznie dostrzegają jej potencjał czy bogatą wiedzę, ale widzą staruszkę, która jest zwyczajnie nudna zajmując się wciąż tyki samymi sprawami. A jednak do czasu!🤩

Wyobraź sobie, że masz możliwość każde kolejne wspomnienie zamknąć szczelnie w słoiku i wracać do niego za każdym razem, gdy zatęsknisz. Brzmi magicznie, prawda?
A gdybym powiedziała, że w ten sposób możesz ocalić każdy zagrożonych gatunek rośliny czy zwierzęcia? Albo las, któremu zagraża się masową wycinką? A może poprostu widok gwiezdzistego nieba?😊

Odrazu przypomina mi się wyjątkowe miejsce, jakim jest Globalny Bank Nasion, który powstał na wypadek katastrofy ekologicznej na globalną skalę.

Babcia z opowieści odkryła...