Opinia na temat książki Playback

Marlowe dostaje nowe zlecenie – ma śledzić młoda kobietę, Eleanor. Tylko śledzić, nic więcej. Robota jak robota, dla naszego detektywa nie pierwszyzna. Ani trudna, ani nielegalna, łatwe pieniądze. Marlowe zaczyna jednak podejrzewać, że za całą sprawą kryje się coś więcej. Oczywiście jego przeczucie okazuje się być prawdziwe, bo dziewczynę wyraźnie coś (lub może ktoś?) gnębi, a Marlowe okazuje się nie być jedynym detektywem, który ją śledzi. Skąd takie zainteresowanie Eleanor? Przekonajcie się, jaką tajemnicę skrywa ta młoda, piękna dziewczyna.

Rozwiązanie zagadki całkiem ciekawe, ale książka mimo małej objętości jakoś mi się dłużyła. Chyba czas na urlop od Raymonda Chandlera.