Portret

Pierre Assouline, Anna Michalska
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Portret
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.3 /10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Gdy w roku 1886 po długim życiu gaśnie baronowa Betty de Rothschild, jej dusza znajduje schronienie we wspaniałym portrecie nieboszczki namalowanym przez Ingresa czterdzieści lat wcześniej. Portret Betty jest zatem bohaterem tej powieści, a ona sama narratorką. Oglądamy świat z pozycji portretu, słyszymy rozmowy, jakie toczą się w jego obecności i pobudzają Betty do wspomnień. Poznajemy historię rodziny sławnych bankierów, sekrety ich potęgi oraz zasady, którymi się kierowali, a także związane z nimi plotki i anegdoty. Portret, przekazywany z pokolenia na pokolenie najstarszemu synowi, przez jakiś czas zdobi Hôtel Lambert, który Rothschildowie kupili od Czartoryskich. Betty prowadzi sławny w Paryżu salon, w którym bywa między innymi Chopin, a sama baronowa i jej córka pobierają od niego lekcje muzyki. Arcydzieło Ingresa dzieli losy dzieł sztuki zrabowanych przez Niemców, lecz szczęśliwie wraca do swoich właścicieli. Autor oparł się na imponującej bibliografii, dotyczącej zarówno samego portretu, jak i dziejów rodziny, która nie jest już tak potężna jak niegdyś, lecz wciąż otacza ją aura niezwykłości.
Data wydania: 2010-05-01
ISBN: 978-83-7392-323-2, 9788373923232
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Seria: Nie chowaj tej książki przed żoną! I tak kupi sobie nową!
Stron: 208
Mamy 2 inne wydania tej książki

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Portret? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Jagrys
2019-11-10
4 /10
Przeczytane

Ku utrapieniu wuja, Jeremy Rowlings najlepiej myśli pięścią. Można powiedzieć, że jest powalająco inteligenty. Czy należy się dziwić, że odnajduje swoje powołanie w armii?
Wraca po latach, okryty chwałą, by zastać swoją Maggs zaręczoną z francuskim gogusiem, a do Anglii zjeżdża jego tak jakby przyszła żona... Do tego onegdaj Maggs popełniła mało chlubny wizerunek przyszłego księcia, który teraz marszand chce wystawić publicznie...
Jak widać Cabot z ikrą i przytupem zaplątała swoich bohaterów w ciąg niefortunnych zdarzeń. I choć z góry wiadomo, jak rzecz się skończy - miło było zawiesić na "Portrecie" oko. Teoretycznie, "Portret" jest tak jakby kontynuacją "Sukcesji"; jest też odczuwalnie słabszy. Jest soczysty i wyrazisty lecz brakuje mu tej ekspresji i siły przebicia. Jest też seks.
Całkiem sporo. Książka zyskała przez to na objętości, ale czy sam romans?
Dla mnie - nie bardzo. Prawdę mówiąc, bez żalu zamieniłabym akcję z białego pokoju na potyczki Jerry'ego z Ushą czy Berangere uwodzącą Augustina. Było interesująco, ale mogłoby być jeszcze ciekawiej. Mogłoby. To, co zostało, po odsianiu igraszek z Wenus nadal jest miłe dla oka, ale treści właściwej robi się zdecydowanie mniej.
Trochę szkoda. Docelowo "Portret" to lekka, sympatyczna historyjka dla uprzyjemnienia sobie czasu. Czy warta zapamiętania bardziej - to już kwestia gustu.

| link |
@martagieks
@martagieks
2012-03-06
10 /10
Przeczytane Tour de France

Świetna, świetna, po trzykroć świetna! Piękny język, genialne tłumaczenie, porywająca historia. Książka arystokratka.

| link |
@makarenaaa
@makarenaaa
2010-03-10
5 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Portret. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat