Opinia na temat książki Projekt Hail Mary

@malgorzata.o @malgorzata.o · 2024-11-06 11:57:24
Absolutnie wspaniała, wspaniała, wspaniała!

Zakorzeniony głęboko w naszej popkulturowej pop-świadomości obraz pierwszego kontaktu Ludzkości z obcą formą życia zwykle zakłada, że owi obcy są rasą inteligentną, najczęściej wysoko rozwinięta i technologicznie bijącą nas na głowę - i żartobliwie rzecz ujmując - po głowie. Bo na tym zwykle motyw spotkania pierwszego stopnia polega - pojawienie się Obcych to inwazja, błyskają lasery, nowoczesna broń anihiluje organizmy Ziemian i wszystko jest w zasadzie efektownym okazaniem międzygalaktycznej dominacji. Co jednak, jeśli przy takim pierwszym kontakcie okazuje się, że owi Obcy nie mają czterech par oczu, macek i właściwie żadnych ambicji do zniewolenia ludzkości, a jednocześnie sam fakt ich istnienia ostatecznie spowoduje jej upadek? Z taką właśnie inwazją mamy do czynienia w "Projekcie Hail Mary" Andy'ego Weira - no, przynajmniej na początku. A co potem? Potem dzieje się wszystko to, dzięki czemu nie można odłożyć książki na półkę, przez co pochłania się ją w śmiesznie krótkim czasie zapominając o śnie i obowiązkach. Tu się ważą losy świata! Wszystko inne poczeka.

Ciężko opisać fabułę w taki sposób, aby nie zdradzić istotnych dla niej elementów przy których czytelnicze serce podskakuje z radości. "Wiedziałam!" - zdarzyło mi się kilkukrotnie zakrzyknąć z ulgą. Ale tak na prawdę nie wiedziałam, a miałam nadzieję. Bo wielką zaletą książki sprawiającą niezłą frajdę z czytania jest brak wszechwiedzącego narratora, zastąpionego głównym bohaterem o analitycznym, ścisłym umyśle, dzięki czemu odpowiedzi nie są podane na tacy, ale musimy dotrzeć do nich u boku genialnego... nauczyciela przyrody! Mamy tu podróże międzygwiezdne, statki kosmiczne, samotność, odwagę, garść wzruszenia i hektolitry niezapomnianej czytelniczej przygody.

Znacie najkrótszy horror na świecie? "Ostatni człowiek na świecie siedział sam w swoim pokoju. Nagle rozległo się pukanie do drzwi". Zatem słuchajcie tego: "Jedyny człowiek w przestrzeni międzygwiezdnej siedzi zrezygnowany w przedziale sterowniczym. Nagle rozlega się pukanie." Tak oto horror przeradza się w opowieść o nadziei, współpracy i poświęceniu.
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Projekt Hail Mary
3 wydania
Projekt Hail Mary
Andy Weir
8.4/10

Samotny astronauta musi uratować Ziemię przed katastrofą. Z załogi, która wyruszyła na straceńczą misję ostatniej szansy, przeżył jedynie Ryland Grace. Teraz od niego zależy, czy ludzkość przetrwa....

Komentarze

Pozostałe opinie

Ryland Grace jest bohaterem powieści Projekt Hail Mary, ale ma też szansę stać się wybawcą świata, jeżeli uratuje nas przed astrofagami. Rylanda poznajemy w momencie, kiedy budzi się ze śpiączki, zna...

Nie lubię sci - fi. Nigdy nie lubiłam i wszelkie próby podczytywania czegokolwiek w ten deseń kończyły się zaliczaniem jednej porażki po drugiej. O ile powody sięgnięcia po raz kolejny po ten rodzaj ...

Dosyć dobra książka. Niestety nie podobało mi się jej zakończenie.

@liberanimarum@liberanimarum

Bardzo trudno jednoznacznie ocenić tę książkę. Z jednej strony autor jest informatykiem, który zyskał popularność na powieści opisującej samotne zmagania astronauty (naukowca) z marsjańskim środowisk...