Opinia na temat książki Przejście

@milla @milla · 2019-03-31 21:39:44
Przeczytane
Wystarczy niewiele, by zniszczyć świat - odrobina pychy, spora dawka chciwości, ludzkiej bezwzględności oraz chwila nieuwagi…

Kiedy z położonego pod ziemią, tajnego, wojskowego laboratorium na powierzchnię wydostaje się dwunastka zainfekowanych niebezpiecznym wirusem mężczyzn, rozpoczyna się krwawa apokalipsa. Niedobitki ludzkości chronią się w koloniach ukrytych za wysokimi murami, oświetlanymi co noc silnymi lampami. Po blisko stu latach nierównej walki z wirolami, pod bramą koloni pojawia się niema dziewczynka, która skrywa w sobie sekret mogący ocalić ludzi. Czy wśród wystraszonych mieszkańców koloni znajdą się śmiałkowie gotowi wyruszyć w niebezpieczną podróż do Kolorado, gdzie w głębokich podziemiach bazy wojskowej ukryto informacje mogące pomóc w nierównej walce z zainfekowanymi?

„Przejście” Justina Cronina to doskonale napisany, przemyślany w najdrobniejszych szczegółach thriller z gatunku postapo, którego fabuła pod wieloma względami przypominała mi serię filmów „Resident Evil” opartych na japońskiej grze komputerowej. Fabuły książki i filmu opierają się na bardzo podobnym pomyśle – wojskowe badania wymykają się spod kontroli, w efekcie niebezpieczny wirus wydostaje się na powierzchnię, a zainfekowani zmieniają się w krwiożercze potwory polujące na zdrowych ludzi (tu podobieństwa się jednak kończą). Amerykański pisarz nie stawia na sensację, nagromadzenie sceny walki czy dynamiczne zwroty akcji. Autor pomału wprowadza czytelnika w wymyśloną przez siebie historię, uważnie nakreśla tło wydarzeń, poświęca czas na to, by dokładnie przedstawić głównych bohaterów oraz opisać trudną rzeczywistość, w której przyszło im żyć.

Licząca ponad 800 stron powieść została podzielona na XI rozdziałów i epilog, pojawia się w niej naturalny podział na „przed apokalipsą” i „po apokalipsie”, który rozdziela utwór na dwie, nierówne części. Pierwsza wyjaśnia genezę powstania wirusa oraz to w jaki sposób doszło do jego wydostania się z laboratorium. Druga część powieści rzuca czytelników niemal 100 lat do przodu i koncentruje się na ukazaniu, jak wygląda codzienne życie ocalałych, ich potyczki z wirolami. Opisuje również mozolną, pełną wyzwań i niebezpieczeństwa podróż bohaterów do miejsca, w którym rozpoczął się dramat ludzkości.

„Przejście” okazało się genialną, trzymającą w napięciu powieścią, którą rewelacyjnie mi się czytało. Jeżeli jesteście fanami literatury postapokaliptycznej, gorąco polecam Wam utwór Justina Cronina.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-03-31
× 5 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Przejście
3 wydania
Przejście
Justin Cronin
7.3/10
Cykl: Trylogia Przejścia, tom 1

32 minuty wystarczyły, by jeden świat uległ zagładzie, a drugi się narodził. Postapokaliptyczny thriller napisany w klimacie słynnego Bastionu Stephena Kinga. Pierwsza część bestsellerowej trylogii...

Komentarze

Pozostałe opinie

Powiem tylko, a może aż, WOWWWWW i bez zwłoki sięgam po drugi tom tej porywającej i wciągającej postapokaliptycznej trylogii.

Literatura postapokaliptyczna ma się-ostatnimi czasy-całkiem dobrze. Rozwija się prężnie i co jakiś czas jesteśmy raczeni kolejną pozycją z tego gatunku. A w skrócie, praktycznie w każdej chodzi o to ...

Wiele dawnych utworów SF dało się dogonić życiu,a opisywane w nich np.komputery, hologramy czy sztuczna inteligencja, nie są już fantastyką tylko naszym dniem powszednim.Mam jednak nadzieję że opowieś...

Książka dosyć ciekawa,lubię filmy o wampirach,ale wolałabym to obejrzeć niż czytać.To było za długie dużo niepotrzebnych opisów i to chyba pierwsza i jedyna książka,którą wolałabym obejrzeć. Nad pozos...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl