Kazimierz Koźniewski wieloletni tajny współpracownik SB o kryptonimie 33. Był świadkiem oskarżenia w pokazowym procesie Melchiora Wańkowicza w 1964 roku. Jego tekst, popierający wprowadzenie stanu wojennego, władze rozpowszechniały na plakatach. Zestaw nazwisk w tytule very durny. Co miał Tyrmand z osobnikami tego pokroju co Boy - Żeleński profesor z łaski NKWD ? Żal.
Bardzo osobista książka o przekornych pisarzach, którzy zostali sobą wbrew temu, co dyktowałby zdrowy rozsądek. Opowiadając ich biografie Koźniewski próbuje jednocześnie znaleźć klucz do poznania ich...