Sara i Daniel to współcześni nastolatkowie, których odwiedza sympatyczny przybysz z przyszłości, razem przenoszą się do Bolonii końca XV wieku, gdzie poznają Mikołaja Kopernika.
Niestety wirus powoduje, że mają problem z powrotem do swoich czasów, a dodatkowo muszą ratować życie młodej dziewczynie.
Nie spodziewałam się tak ciekawej i fascynującej opowieści. Sara i Daniel to typowe dzieciaki ze współczesnej szkoły, z problemami szkolnymi, typowymi dla tego wieku, największym oczywiście jest nauka, a mimo to zagłębiają się w historię. Przybysz jest nad wyraz kłopotliwy, nonszalancki, sprowadza zagrożenie, i ma to w sumie w nosie – jego historia i wygląd zaskoczy. Przenosząc się do XV wieku poznają dogłębnie historię i losy Mikołaja Kopernika – niektóre rzeczy autorka dla fabuły wymyśliła, ale całość jest poparta źródłami. Pisarka przekazała ogromną wiedzę o tamtych czasach w sposób łatwy i przyjemny, a wierzcie mi, że nie jest to wiedza podręcznikowa, ale przemyciła wiele ciekawostek i rzeczy, o których warto wiedzieć. Dużym plusem jest także ukazanie, czego w tych czasach nie było i nie chodzi tutaj o telefony, młodzi czytelnicy dowiadują się tutaj o ograniczeniach, na przykład w przypadku chorób czy obyczajów.
W książce mamy też ilustracje komiksowe, ukazujące w bardzo humorystyczny sposób zagadnienia, z którymi przyjdzie się zmierzyć bohaterom.
Ja osobiście już zabrałam się za drugi tom, rozrywka gwarantowana, tym bardziej, że będ...