Nad wodami Nilu

Sara i Daniel na skutek wirusa nie mogą wrócić do swoich czasów, próbują drogą okrężną, jednakże zamiast w czasach Kleopatry przenoszą się do starożytnego Egiptu za Imhotepa. Razem z Mutkiem i uratowaną dziewczyną z Bolonii Giulią poznają tym razem państwo faraonów. Niestety od początku ktoś próbuje pozbyć się grupy przyjaciół, z przygody historia przeistacza się w kryminał. Nie wiedzą, komu ufać, kto próbuje ich zabić, a ponownie ujawnia się ktoś, kto nie powinien być tak jak oni w tych czasach.

Czy drugi tom może być lepszy niż pierwszy – może. Jestem znów pod wrażeniem ile faktów, ciekawostek przemyciła pisarka w tym tomie. Fani historii i starożytności będą zachwyceni. Ja jestem, dla mnie to przypomnienie tego, co „wciskam” uczniom na lekcjach, niestety już coraz mniej jest tego w szkole, a uczniowie zawsze z chęcią uczyli się o tych czasach. Znów mamy wspaniałe rysunki w sposób humorystyczny przedstawiający wydarzenia. Pod koniec każdego tomu mamy bibliografię i wyjaśnienie zagadnień. Cała historia bawi, uczy i jest wspaniałym przykładem tego jak można zainteresować młodego czytelnika i tego starego też.

Sara, Daniel i Mutek muszą wrócić XV-wiecznej Bolonii i odkręcić kilka spraw. Niestety tym razem nie jest to takie proste, nie mogą dostać się tam bezpośrednio, postanawiają najpierw przenieść się do Egiptu w czasach Kleopatry, a stamtąd w miejsce docelowe – Boliwię. Jednak mają dużego pecha i trafiają do 2686 roku p.n.e. za czasów panowania Farona Dżesera, skąd nie mogą się wydostać. To jednak dopiero początek ich problemów. Co spotka ich w starożytnym Egipcie? Jakie przeżyją przygody? Jakie niebezpieczeństwa na nich czekają? Czy uda się im wydostać ze starożytnego Egiptu?

Pierwszy tom bardzo spodobał się Amelce, a to sprawiło, że miała ogromne oczekiwania odnośnie do tomu drugiego. Nie zawiodła się ani trochę.

Historia ciekawa, wciągająca, pełna przygód, zwrotów akcji. Poznamy kolejne przygody dwójki nastolatków oraz gadającego kota, a przy tym dostaniemy kolejną lekcję historii. Wraz z bohaterami przeniesiemy się do starożytnego Egiptu i dowiemy się o nim bardzo dużo.

Bohaterowie ciekawi, zabawni, dający się lubić. Całą trójkę Amelka bardzo polubiła w tomie pierwszym, a czytając ich dalsze przygody, stwierdziła, że nadal są postaciami bardzo ciekawymi, dającymi się lubić. Szczególnie kot skradł jej serce i wielokrotnie wywołał uśmiech na twarzy.

W książce znajdziemy nieduże, czarno-białe ilustracje często w formie postaci z komiksu. Amelce zdecydowanie się spodobały.

„Ratownicy Czasu. Nad wodami Nilu” to wspaniała książka p...