"Bywają chwile, w których zamyka się całe nasze życie".
Właśnie z tych oto chwil składa się ta książka. To tutaj poznamy codzienne historie różnych ludzi. Tych zwykłych, niewyróżniających się. Codziennie mijasz ich na ulicy i nie zastanawiasz się, jaką osobistą tragedię oni przechodzą lub co dzisiaj najbardziej uradowało danego człowieka... Niby proste, ulotne momenty. Okazuje się, że to one mogą zadecydować o naszym życiu. To one budują nasze relacje z otoczeniem, a nic nie dzieje się bez przyczyny.
Ta książka to zbiór opowiadań, które poruszają temat relacji pomiędzy najbliższymi, współpracownikami i obcymi ludźmi, którzy przypadkiem wpadli na siebie na ulicy. To wypowiedziane słowa... Za dużo ich lub za mało... Kształtują nasze szczęście lub jego brak w społeczeństwie.
Każda z historii może okazać się odpowiedzią na trudne, życiowe momenty każdego z nas. Nauczy nas dostrzegać czułe gesty, nieśmiałe uśmiechy i wzrok proszący o pomoc. Nic nie jest łatwe, ale autorka doskonale przedstawiła różne strony ludzkich relacji w prosty sposób. Każda z tych historii wywołuje inne emocje. 2 z nich szczególnie trafiły do mojego serca. Wiem, że będę chciała do nich wracać. Jest radość, spokój, smutek i łzy. Nic nie jest czarno-białe.
Czyta się ekspresowo, bo książka zawiera 168 stron i każde z opowiadań to maksymalnie 8 stron. Można łatwo oderwać się i dać sobie chwilę na refleksję. Zaznaczenie w...